Dokładnie. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.

Jak dla was to takie głupie to może nie mówcie. Szczerze, może każdy ma inny gust, ale... no cóż, nie trzeba go wygłaszać

A po co Ty piszesz posty, w których wygłaszasz swoje opinie?

"Tandetne filmidło z wymuskanym lalusiem Di Caprio"
Ale w Incepcji też gra ten wymuskany laluś i to w dodatku główną rolę a filmowi dałeś 10/10....

"Winslet o typowo brytyjskiej "twarzy""
A to coś złego ? Rose miała być właśnie typową angielską dziewczyną. Typ urody Kate pasował do roli...

1/10... hmmm
Właściwie to chodzi Ci o to ,że film jest aż taki zły czy może to Ty nie lubisz filmów romantycznych ?

Rose była Amerykanką i nie miała typowej angielskiej twarzy. Winslet oczywiście jest Angielką, ale nie "typową" jak to się mówi, swoją drogą jak dla mnie Winslet jest całkiem ładna, nie miałabym nic przeciwko temu żeby wyglądać jak ona xD
A autorowi tematu to chyba się nudzi, po co zakładać kolejny nic nie wnoszący temat mamy tu już sporo identycznych. Zresztą pewnie to prowokacja. Tak czy inaczej.. znam wiele osób które nie są niedojrzałymi dziewczynkami-romantyczkami a film im się podoba co obala Twoją teorię autorze wątku. Wgl to po co tyle wykrzykników?

A Twoja odpowiedz niby co wnosi do tematu?
Nie obala mojej tezy, bo nie mam pewności czy mówisz naprawdę znasz takie dziewczyny czy nie.

Co ma "INCEPCJA" do "TITANICA"? DiCaprio nie sprawia wrazenia wymuskanego lalusia w tym pierwszym dziele.
Brytyjska twarz Winslet - czy to coś dobrego?

Wybacz. To po prostu zabrzmiało jakbyś ogólnie nie przepadał za tym aktorem. Dlatego mnie zdziwiło ,że z jednej strony piszesz ,że to wymuskany goguś a z drugiej oceniasz film z jego udziałem w roli głównej na 10/10.
Mnie np. irytuje wyjątkowo Steve Martin. I dlatego staram sie nie oglądać filmów z jego udziałem.
Myślałam ,że to działa na tej samej zasadzie u Ciebie ;-)

"Brytyjska twarz Winslet - czy to coś dobrego?"
No chyba już bardziej Winslet sie nadawała do Titanica w roli panienki z dobrego domu niż Salma Hayek czy Denis Richard bądź Pamela Anderson ;/

Znam osoby obu płci które cenią "Titanica", ale wierzyć mi nie musisz, przecież nie o to chodzi, ja wiem swoje.
Ja chociażby jestem raczej.. anty-romantyczna ale "Titanica" lubię i uważam za coś więcej niż romansidło.
Możesz sobie wystawiać 1/10 i w sumie mam to gdzieś, ale wiesz.. tego typu "krytyka" fanów filmu i aktorów w nim grających wygląda mi na prowokacje.

ROSE BYŁA AMERYKANKĄ!! z filadelfii pisze to na angielskiej wikipedii i ona mówiła w filmie np że wracała do domu czyli do US, ale mniejsza o to.
poza tym co to za glupi argument że ma brytyjską twarz? jakiej by nie miała co to ma do rzeczy? to niby ma byc obraza jakimś rasistą jesteś czy co? i jaka niby jest brytyjska twarz? po czym rozpoznajesz że Kate taką ma? a jeśli Kate ma brytyjską twarz to Brytyjki to chyba najładniejsze kobiety świata

a ciekawe jacy by DiCaprio i Winslet musieli być żeby ci pasowało?

Zawsze jak ktoś ma inne zdanie niż ogół to fani sądzą, że ten ktoś prowokuje.

To żaden argument. To zdanie informujące. Jak aktorka jest ładniejsza to nawet tanie filmidło da się obejrzeć. Po czym poznaje, że Winslet ma brytyjską twarz? Po twarzy. ;) Rasista wywyższa jedną rasę nad drugą. Brytyjczyk też białas, więc pudło.

Musieliby zagrać w innym filmie. DiCaprio się wyrobił, powiedzmy że Winslet też - w nowszych filmach nie wygląda tak niekorzystnie jak w TITANICU.

rasista nacjonalista szowinista wszystko jedno ale coś musi być nie tak z twoją tolerancją skoro "brytyjska twarz" to ma być obelga.
a ze Kate ma "brytyjską twarz" to wiesz stąd że tak usłyszałeś i teraz powtarzasz no nie? np chińczyk wygląda jak chińczyka bo ma skośne oczy i coś tam jeszcze a jak nie potrafisz wymienić żadnych cech "brytyjskiej twarzy" to nie możesz powiedzieć czy Kate taka ma. Ja nie uważam żeby Kate miała typowo brytyjską urodę. znam wielu ludzi z UK mieszkałam tam dwa lata i jakoś nie widywałam na każdym kroku a'la Winslet właściwie w ogóle nie spotkałam nikogo podobnego(co nie znaczy ze brytyjskie kobiety są brzydkie bo to głupi stereotyp). zresztą moim zdaniem trudno spotkać podobną do niej osobę ponieważ Kate ma fenomenalną urodę to moje zdanie ale jakoś sądze ze sporo ludzi sie ze mna zgodzi. ciekawa jestem jaki jest twój ideał kobiety choć lepiej może ze nie wiem.

"Musieliby zagrać w innym filmie. DiCaprio się wyrobił, powiedzmy że Winslet też - w nowszych filmach nie wygląda tak niekorzystnie jak w TITANICU."

to co jak Cameron chciał nakręcić film o Titanicu to miał go nie kręcić bo tobie się tak podoba tylko nie wiem nakręcić jakiś inny?

zreszta nie będe z tobą dyskutować bo i tak nic nie da ty masz swoje zdanie ja swoje

Drogi 69 :)
Wszystko rozumiem, ale dziwią mnie aż tak skrajne oceny dla tego filmu jak Twoja.
Ok, krytykujesz duet DiCaprio&Winslet ich miłość zapewne nie przypadła Ci do gustu :P no ale oni nie byli jedynym elementem filmu, a inni aktorzy o których nie wspomniałeś ani słowem?(wg mnie pojawiło się co najmniej pięciu aktorów, którzy grali o niebo lepiej niż D&W) a bardzo dobre odtworzenie statku? a ogół efektów?(gdzie po prostu musi się przyznać, że jak na rok '97 jest skromnie mówiąc nieźle) a kostiumy? a muzyka? (może Ci się nie podoba, nie napisałeś).
W zasadzie... grę aktorską, scenariusz etc wiadomo oceniamy indywidualnie, ale o kwestię techniczne filmu trudno się spierać kiedy eksperci już je docenili... Takie 4/10 dla "Titanica" jeszcze byłabym w stanie zrozumieć, ale 1/10? Czy to aby na pewno nie jest lekka przesada? Czy naprawdę ten film zasługuje na najniższą możliwą ocenę?
Może warto byłoby dorzucić do naszych subiektywnych ocen szczyptę obiektywizmu? :)

Krytycy bawią się w obiektywizm, a ja jestem subiektywny. Chcesz poczytać o technicznej doskonałości dzieła to przeczytaj recenzje. Ja sie dziele moimi prawdziwymi odczuciami i wg mnie jezeli fabuła ssie to cały film tez ssie i ładne obrazki tego nie uratują.

No chyba nie to samo... Prostytutka i dziewica to też nie to samo (a wychodzi od kobiety).
I to nie obelga, a zdanie informacyjne (tak samo jak np. "niemiecka uroda"). Bo do różnych narodów przypisane są stereotypy co do urody kobiet i wg mnie Winslet świetnie się wpisała w stereotyp swojego narodu. ;) Niech każdy oceni sam czy mu odpowiada brytyjska uroda - i wiem ze to brytyjska uroda, bo ja potrafie wiele zauważyć i nie kieruje się tylko tym co przeczytam. To moze oswieć mnie i powiedz jakie są cechy tej "typowej brytyjskiej urody" o której wspominasz? Nie mam ideału, bo nie ma ideałów (prócz mnie rzecz jasna hehe).
Nakręcił jak chciał, a raczej jak chcieli widzowie. Widać wstrzelił się w 100% w gust ogółu, bo uzyskał kolosalne przychody. A ja sobie moge teraz pokrytykować do woli, bo moge.
To nie dyskutuj wogole, nawet w realu. Bo po co?

W "Incepcji" akurat DiCaprio już nie wyglądał na takiego lalusia jak w "Titanicu". Zresztą lata 90. to najsłabszy okres w jego karierze, gdy grał urodą zamiast klasą :)

I Ty uważasz się za prawdziwego mężczyznę?

do autora:
bez obrazy, ale wydaje mi się że skoro obrażasz męską część fanów "Titanica" sugerując że nie są prawdziwymi mężczyznami to musisz mieć jakieś kompleksy na tym punkcie. Żeńską część zresztą też obrażasz sugerując że to niedojrzałe cośtamcośtam. To że nie lubisz tego filmu to nie znaczy że ci którzy lubią są od ciebie gorsi albo głupsi no ale najwyraźniej uważasz inaczej.
A jakbyś uważnie obejrzał film to może zauważyłbyś że jeśli nie lubisz wątku romantycznego są tam również sceny nawet bez Leo i Kate które wzruszają nie ze względu na romantyzm tylko ze względu na zwykłą ludzką wrażliwość której tobie chyba niestety brak.
to tyle ode mnie.

To że gust nie wiąże się z inteligencją i osobowoscią jest mitem.
Posiadam wrazliwosc, ale nie podczas ogladania sztucznych historyjek.

Łał intelygent się znalazł, jak dla mnie zrozumienie "Titanica" o inteligencji świadczy tym lepiej.
Co do sztucznych historyjek to nie wiem czy twoja ogromna inteligencja pozwala ci to wiedzieć, ale zatonięcie Titanica to wydarzenie prawdziwe.

Zatonięcie statku tak, ale przecież film opowiada głownie tragiczną oh ah historię miłosną dla tłumów ażeby ludki mogły się wypłakać w kinie. I co tutaj do zrozumienia?

Historia Jacka i Rose nie tylko jest romantyczna na przykład też pokazuje jak wielka była przepaść pomiędzy pierwszą i trzecią klasą i jak często ci drudzy przez tych pierwszych byli postrzegani.
Zresztą nie mam czasu się rozpisywać ale poza wątkiem romantycznym było kilka smutnych i drastycznych scen. Szczerze powiem że teraz po wielu obejrzeniach filmu ze scen z Leo i Kate wzrusza mnie tylko to jak Jack zamarza. a w całym filmie wzrusza mnie scen dużo więcej. na przykład praktycznie większość scen z konstruktorem statku. Jak dla mnie trudno się nie wzruszyć tym że najpierw pokazana jest jego duma i radość ze statku a potem smutek, ból to że się martwi o pasażerów, a w końcu jego decyzja by zginąć ze swoim statkiem.

"pokazuje jak wielka była przepaść pomiędzy pierwszą i trzecią klasą i jak często ci drudzy przez tych pierwszych byli postrzegani." ambitna tematyka, nie ma co.

tak, nierówność zawsze była jest i będzie problemem ale nie będę rozwijać bo widzę że to nie ma sensu. wracaj wielka inteligencjo do swoich ambitnych tematyk.

Tak samo problemem jest nietrzymanie moczu u starszych osób.
Problem nierownosci w TITANICU nawet nie zostal rozwiniety. To tylko pojawiajacy sie motyw, jeden z wielu.
Wracam do swoich ambitnych tematyk; Ty pozostań w swoich.

Nie mam powodów żeby uważać inaczej.

Facet daje 1/10 albo 10/10(zapewne jak sa cycki[i to troszke pochwalam ;D]).

Zluzujcie , Titanic to arcydzieło i nikt nie moze temu zaprzeczyc. Jezeli tak Ci przeszkadza lalusiowaty DiCaprio to ogladaj filmy z owlosionymi , spoconymi drwalami. Dziwi mnie zanizona ocena Titanica strasznie , ale to chyba przez takich jak 69dzony. Jak mozna dac 1 ... Nie zauwazylem zadnego dobrego aspektu w tym filmie? Rozumiem DiCaprio lalus , Winslet Amerykanka ... Co dalej? Ah nic , to Ci wystarczy zeby dac jedynke... A genialna charakteryzacja postaci , genialna muzyka to juz nic sie nie licza?

Sluchaj mezczyzno pelen testosteronu , jak sie nie znasz na filmach to poginaj na pudelka bo to co tam wyglaszales powyzej to nie Twoja opinia tylko prowokowanie innych. Znalazles dwa idiotyczne argumenty i trzymasz sie ich kruczowo , sprobuj popatrzec na inne dobre lub tez kijowe aspekty filmu. Overall film zasluzyl na przynajmniej 3/10.

A Ty za durnote otrzymujesz odemnie ocene 2/10. Bo doceniasz cycki ( hura zauwazylem cos dobrego w Tobie , i Ty przypatrz sie Titanicowi)

titanic moze sie komus podobac albo nie, ale wedlug mnie jest po prostu genialnie zrobionym filmem

poza tym 69dzony
biorąc pod uwagę na ile oceniłeś ten film, to rzeczywiście widzę jaki sens ma z tobą dyskutowanie o filmie
film o ocenie 1 nie powinien mieć żadnych wartości, a jednak titanic (nawet gdyby cie odpychala calkowicie jego tematyka, nastroj) ma min. dobrą muzykę, efekty specjalne, scenografię, sam watek katastroficzny; a jeżeli dla ciebie dalej ten film to absolutnie nic, to muszę powiedzieć, że to już nie zależy od gustu, po prostu nie znasz się na filmie i nie powinieneś wogole się wypowiadać

śmieszy mnie rzucanie 10tkami i 1kami przez uzytkownikow, ogolnie kojarzy mi sie to z jakimis dziecmi z podstawowki

Do tej pory oceniłem 143 filmy (obejrzałem więcej, nie mam ochoty oceniać na razie) i wystawiłem 15 ocen 10/10 i 16 ocen 1/10, więc o co Wam chodzi? to ma być niby argument, który broni TITANICA? Przykładacie za dużą uwagę do tych śmiesznych gwiazdek. Jeżeli fabuła ssie, to i strona techniczna nie ma dla mnie znaczenia. Ja oceniam tylko subiektywnie, nie udaje krytyka.

Dla mnie ten film był, jest i będzie arcydziełem pod każdym względem. Definitywnie gdyby można było to dał bym dużo więcej ale 10/10. Świetnie wpleciona historia miłosna w tak ogromną tragedię jaka była katastrofa Titanica. Sceny tonięcia to PERFEKCJA sama w sobie. Oglądałem go już chyba ze 100 razy jak nie więcej i za każdym razem wywiera na mnie ogromne wrażenie. Aktorzy dobrani perfekcyjnie. Kate i Leonardo doskonale odtworzyli swoje role i to w dużej mierze im zawdzięczają swoją pozycję. Na dzień dzisiejszy nie wiedzę innych aktorów którzy pasowali by do tych ról. A film to klasa sama w sobie. A mówi to mężczyzna. ULUBIONY POD KAŻDYM WZGLĘDEM.

Ja tak obiektywnie dałem 5/10 więcej się daje tylko filmom które oglądało się wiele razy ale mimo wszystko oglądasz film z 10 raz a się nie nudzisz.
Titanic jest w miarę ciekawy jeżeli ogląda go się pierwszy raz i to tyle za kolejnymi razami nudzisz się niesamowicie.
Ten film można puścić jeśli ktoś cierpi na bezsenność to pomaga zasnąć.

czlowieku to po ch.j go ogladales jak nie lubisz takiej tematyki filmu. film jest rewelacyjny, poprostu mistrzostwo. i nie uwazam ze jest tylko dla dziewczyn. kazdemu facetowi sie spodoba ktory ma choc troche rozumu. klimat tego filmu, gra aktorow film poprostu jest nie zastapiony jak do tej pory....

Jak można skazywać film na porażkę tylko na podstawie wyglądu aktorów czy dlatego, że jest z gatunków romansideł...???
Jestem facetem i wcale się nie wstydzę, że lubię ten film. Zawsze mnie wzrusza na końcu i naprawdę nie obchodzi mnie że ktoś później powie że to babskie filmidło.Nieprawda! Każdy człowiek z odrobiną wrażliwości doceni historię w tym filmie ukazaną....

Nie problemem jest tematyka filmu romans super ale film się niesamowicie dłuży aktorzy wyglądają jak by się męczyli nad swoja rolą.

I to jest jeden z najmądrzejszych i najbardziej trafnych postów w historii tego forum!!! (UWAGA!!! To nie sarkazm!!! Tak się składa, że ja też nie cierpię tej "holiłódzkiej" tandety!!!) ;-)

A ocena 7 to ironia, tak?

No tak, na statku zabrakło terminatora i wszystko jasne :). Czego spodziewałeś się po filmie zatytułowanym "Titanic"? Historia statku i los jego pasażerów jest chyba każdemu znany, a wątek miłosny tu idealnie pasuje.

śmieszą mnie opinie ludzi , którzy krytykują ten film. Nie chcę narzucać nikomu swojej opinii ale tu nie chodzi tylko o historie miłosną ! Ten film miał przedstawić wielką katastrofę , która spotkała wielu ludzi. Miłość wzbogaciła ten film, a także poświęcenie tych dwojga dla siebie. Ciekawe czy Ty jakbyś coś takiego przeżył nie opowiadałbyś o tym ze wzruszeniem? W trakcie tonięcia statku za pewne srał byś w majtki za przeproszeniem a nie mówił że lepiej jakby zatonął w 30min ;) Moim zdaniem ludziom, których nie fascynuje ten film albo nie potrafią się wczuć w fabułę i zauważyć ważnych szczegółów albo są ze stali.

Przez takimi jak ty, średnia "Titanica" spada.

Niech spada! To tylko dobrze dla tego filmidła!

Ten film jest arcydziełem. Potwierdzają to dziesiątki nagród.

"Ten film jest arcydziełem. Potwierdzają to dziesiątki nagród."

HAH!!! To tylko świadczy o tym, że ludzie tak łatwo zachwycają się nad tym filmem i wystawiają mu wysokie noty ze względu na popularność i ilość zdobytych nagród! Wiedziałem!!! :)

Mi się ten film bardzo podoba i podtrzymuję, że jest arcydziełem.

Popieram.,typowe romansidło dla kobiet.

Doceń coś więcej po za niepasującym Ci doborem aktorów.
Nie tylko gusta sie licza na filmwebie. Muzyka, zdjęcia, efekty jak na tamte czasy, kostiumy... Obiektywizmu troszkę przy ocenie!

Podpisuję się pod każdym słowem!

Też tak myślałam... ale jak się przyjrzeć, to jest całkiem dobry film o survivalu. Leo siedzi jak szczur w klatce, woda leci na łeb, przykuli do rury - a on jeszcze kombinuje, jak wyciągnąć z tego siebie i dziewczynę. Bo cholernie chce się żyć, nawet, jeśli panowie z pierwszej klasy patrzą na ciebie jak na śmiecia.
Streszczenia skupiają się na wątkach miłosnych niestety... i dlatego łatwo nie dostrzec pewnych rzeczy. Polecam obejrzenie tego od strony Rambo. Podstawiając Leo za Sly'a.