Gdyby nie wątki kryminalne, choć nie jakoś wybitnie brutalne, można uznać ten obraz za kino familijne. W każdym razie bardzo sympatyczny film, nie wiem, kto wypadł lepiej - Tomek czy pies, ale z przyjemnością wracam do filmu.
Mimo to pies Hooch powinien być wpisany w bazach niczym "Sammy The Wonder Dog" z serialu "Dzień za D niem" tak jak Bies BUD ze "Świata Według Bundych". Przecież te psy pamięta się lepiej, niż nie jednego aktora, który filmografie miał pokaźniejsze, a w dodatku homo sapiens'ami byli.Pamiętamy też wilczura z K-9 rozgryzającego kulę bilardową czy psa Bingo z komedyjki familijnej i Bethoveen'a oraz jego potomstwa! Lessie i Szarik też wymagają archiwizacji w bazach oraz ciekawostek czy wpisanych cech charakterów lub osobowości jak byli podatni na tresurę czy oporni!