Nieustępliwy Sylwester, wykorzystując nieuwagę babci, próbuje złapać Tweety'ego. W ostatniej chwili kobieta wchodzi do pokoju i ratuje ptaszka, grożąc kotu, że jeżeli cokolwiek stanie się kanarkowi, przerobi go na struny do skrzypiec. Przerażony Sylwester daje Tweety'emu spokój, ale nie wie, że inny kocur dostrzega kanarka przez okno i pragnie go zjeść.