Nie podoba mi się w tym filmie bardzo jedna rzecz : Bobby zabijający typa, który przyniósł
kokę. Bobby w serialu był chuliganem, był zamieszany w ciemne sprawki, ale nie był
negatywną postacią aż tak,żeby kogoś zabijać. To raczej lekki ćpunek, cwaniaczek.
Zresztą,według wizji swojego ojca, rokujący nadzieję na bycie "porządnym człowiekiem"(z
czego sam Bobby bardzo się ucieszył). Poza tym Bobby, w przeciwieństwie do Leo,
traktował Shelly (w miarę) dobrze. To nie był gość zdolny kogoś zabić. Co najwyżej mógłby
kogoś skroić.
Co ciekawsze SPOILERY Laura stwierdziła że Bobby zabił Mike'a, ten w końcu się z nią zgodził. Byłoby to zupełnym bezsensem, bo Mike w serialu żyje i jest kumplem Bobby'ego. Oboje byli naćpani i coś mogło im się pomylić (zresztą facet miał brodę a Mike - nie, poza tym był półmrok). Ponadto Mike nie wyciągnąłby pistoletu żeby zabić Boba albo Laurę, no chyba że zrobił to dla kawału i zapłacił za to życiem.
Dziwna scena, ale według mnie ten facet to nie mógł być Mike, a Bob nie miał może zadatków na zabójcę, ale zabił w obronie własnej i Laury.
"The next night, Laura and Bobby take cocaine in the woods, and Jacques sends a drug messenger who is the Sherriff's deputy from Deer Meadow, carrying an enormous amount of cocaine. The messenger takes out a gun intending to kill him, but Bobby shoots him and futilely tries to bury him as Laura laughs, high on drugs."
Co do "Nie podoba mi się w tym filmie bardzo jedna rzecz : Bobby zabijający typa, który przyniósł kokę.":
Laura mówi o tym Jamesowi. Jest to też w filmie. I jest też w serialu, w pierwszym odcinku kiedy James wspomina o tym Donnie. Tak więc ciężko mówić, że ktoś zepsuł coś w filmie, skoro było o tym już w pierwszym odcinku.
nas to o tyle zaciekawiło, że Bobby niby zabija tego szeryfa, a w serialu ten szeryf się pojawia w sprawach handlu i przemytu narkotyków w Jednookim Jacku itp.
To był zastępca szeryfa, ten, który śmiał się wraz z sekretarką z agentów FBI, na samym początku filmu.
SPOILER Zgadza sie, to byl ten sam facet. Ale co robil w Twin Peaks? Przypuszczenie: handlowal dragami w calym stanie bez wiedzy (lub moze z wiedza) sweo szefa, szeryfa Cable´a. Jego okreg nie mogl byc daleko . Bo to tam znaleziono zwloki Teresy Banks, a Leland na dziwki nie jezdzil raczej daleko.
Wydaje mi się, że przez to że Laura jest naćpana to "wie więcej", jakieś przebłyski z dzieciństwa do niej wracają, nie jestem pewien, w każdym razie - Bobby i Mike to prawie tak samo jak Bob i Mike, prawda? W związku z tym wydaje mi się że to jakaś aluzja do tego że Bob (siwowłosy morderca z Czarnej Chaty) nie pracuje już z Mike'em (duchem, który zamieszkuje ciało jednorękiego Gerarda). Prawdopodobnie się mylę, ale zbieżność imion wydaje się oczywista...
Mnie tu raczej zadziwia sprawa ekektrycznosci. W serialu tego nie było. Podejrzewam,że za wodospadem są drzwi do chaty i tam wyciągną Dale aby zmierzył siedź dopelengerem.
Ogniu krocz za mną jest prologiem do Twin Peaks - ma na celu pokazać jak mroczne tajemnice skrywali bohaterowie, których widzowie już znali z serialu.