Facet zrobił mistrzostwo świata. Sam film jest arcydziełem niemieckiej kinematografii. Bardzo mocne kino. Pewnie temat był "zbyt śliski" dla żydowskiego Hollywood , by nominować go w kategorii najlepszy film nie anglo-języczny i za pierwszoplanową rolę męską dla Bruno Ganza. ....Kapitalnie przedstawiono bunkier i makabrę ostatnich dni , zarówno osób w samym bunkrze jak i mieszkańców i obrońców Berlina. Muzyka S.Zachariasa też zasługuje na uwagę. Genialna. Potęguje wprost niewiarygodnie nastrój beznadziei i szaleństwa ostatnich dni wojny. Mocne 8 pkt.