No cóż... Nie szczególnie brałbym pod uwagę filmową adaptację Hobbita, bardzo dużo ona namieszała i wiele wątków jest wręcz sprzecznych z Władcą Pierścieni.

Jeśli chodzi o książkę i samą ekranizację Władcy Pierścieni to Thranduil żyje i ma się dobrze, ale nie ma nic wspólnego z akcją więc go nawet nie wspominają w filmie.

Tauriel nie istnieje w książce, była moim zdaniem postacią całkowicie zbędnie dodaną, a także kłóci z Władcą Pierścieni. Co się z nią stało? A kto wie...

Przywitanie drużyny pierścienia w Lothlorien było trochę bardziej złożone. Jest to trochę bardziej rozbudowane w wersji rozszerzonej, ale nawet tam nie do końca wiadomo o co chodzi. Mniej-więcej Lothlorien to są święte ziemie elfów i wpuszczanie tam obcych jest rzadkością. Drużyna zatrzymana przez straże długo dyskutowała możliwość przejścia dalej. Galadriela mimo wszystko raczej przywitała wszystkich bardzo gościnnie i odprawiła ich z darami. Nie zwracałbym uwagi na to, że w adaptacji Hobbita Legolas znał się z Galadrielą, nie ma to raczej tutaj znaczenia.

Jeśli chodzi o Krasnoludy z Hobbita to każdy ma w książce opisany jako tako swój los. W samym filmie Władcy Pierścieni spotykamy kilku z nich, ale w większości nie są oni wymienieni z imienia. Na naradzie u Elronda jest Gloin, którego synem jest Gimli (późniejszy członek drużyny pierścienia), w książce zabiera on głos, ale w filmie siedzi tylko cicho w tyle.

Jedynym wspomnianym z imienia krasnoludem z kompani Thorina jest Balin, który był przez krótki czas władcą Morii. To przy jego grobie walczy drużyna.

Poza tym z kompanii Thorina w Morii zginął też Óin, a jednym z ostatnich krasnoludów, którzy zginęli był Ori, który też w filmie jest pokazany jako szkielet z książką, którą bierze od niego Gandalf :)

Pozostali krasnoludowie żyją w trakcie Władcy Pierścieni w Ereborze.

To chyba tyle, mam nadzieję, że nigdzie się nie pomyliłem, bo dawno nie miałem styczności z tym światem.

Wow! Dzięki wielkie, dużo mi wyjaśniłeś!

Powyżej hevi129 napisał chyba wszystko o co pytałaś. Dorzucę tylko kilka rzeczy;

Co wiadomo o Thranduilu w czasie Wojny o Pierścień; Pomógł on Aragornowi i Gandalfowi w schwytaniu Golluma, który to został uwięziony w jego lochach. Później jednak podczas eskorty do pałacu króla uciekł. (działo się to w czasie gdy Gandalf zniknął po urodzinach Bilba a przed wyruszeniem Froda z Shire. Natomiast parę lat później (już na etapie trwania wojny) jego królestwo mierzyło się z Dol Guldur, a w Mrocznej Puszczy odbyła się bitwa. - nie jest to wspomniane w w filmie, przez małą istotność dla fabuły. Pada jedynie w książce, ale jedynie wspomnieniem niż przeniesieniem fabuły w te rejony.

Tauriel losy są nieznane, ponieważ nie zostały nigdy stworzone. Stworzył ją reżyser na potrzeby silnej, żeńskiej postaci i stworzenia wątku romantycznego. Moim zdaniem sama w sobie wyszła nawet ciekawie (treść z nią o wiele mniej), co nie zmienia faktu, że postacią była zbędną a bez niej (i bez Legolasa) w tym filmie, jedynie na lepsze by fabuła wyszła.

Co do oschłego przywitania Galadrieli, warto też pamiętać, że po pierwsze elfowie nie są zbyt wylewni i raczej z natury tej książki poważni, do czego dochodzi fakt formalności, której jednak na tak oficjalnych spotkaniach wszyscy się w dużym stopniu trzymają. Znajomość jednej postaci nic tu nie zmienia. Poza tym nieznana jest natura tej znajomości. Mogli nigdy nie wymienić prywatnie słowa, mimo iż naturalnie oboje dobrze widzą kim są.

Z krasnalami nie mam nic do dodania, post powyżej wszystko opisuje.

Super, wielkie dzięki za rozjaśnienie!