Pomysł super, fabuła fajna, historia fajna, ale totalnie nie straszny. Ten film nie powinien nazywać się horrorem. I muzyka fatalnie dobrana.
ten film to niesamowite dzielo kinematografi zmienilo ono moje postrzeganie swiat i wiezi rodzinnych od dzisiaj nie bede czula sie juz smutna wiedzac ze jestem adoptowana!
James Wan zrezygnował z nakręcenia Obecności 3 z chęci odpoczynku od horrorów, a wypuszcza ten film :D oby był dobry
Zachęcony ostatnim podcastem Krwawa gadka włączyłem ten film zachęcony odniesieniami do stylu "giallo". No cóż... znawcą nie jestem, ale kilka filmów z tego gatunku obejrzałem i to co chciał stworzyć Wan jest dokładnie taką samą pokraką jak ten śmieszny potworek, którego widzimy na ekranie. Nie rozumiem niektórych...
Trudno traktować ten film na poważnie, bo chyba sam James Wan tego nie zrobił. Reżyser postanowił pobawić się konwencjami - początek jak z horroru klasy C, muzyka również i do tego "odpowiednio" akcentująca momenty, poboczny wątek rodem z komedii romantycznej, sceny akcji jak z Marvela, oczywiście opuszczony i...
Warto zrobić sobie wielką miskę popcornu, otworzyć piwko i obejrzeć :) Powrót absurdu kina grozy lat 80- i 90-tych w całej okazałości. Reżyser i scenarzysta co chwila puszczają do widza oczko. Nie tylko scenariusz, ale także poszczególne sceny, dialogi bohaterów i stylizacja planu zdjęciowego są na medal. Ubawiłem się...
więcejDobry horror na wieczór. Zresztą o tym, że będzie dobry wiedziałem od chwili jak zobaczyłem ocenę wielkiego "znafcy" kina Czartoryskiego. Im niżej ocenia film, tym jest on lepszy. Oczywiście działa to również w drugą stronę. Im wyższa ocena "znafcy" tym większy gniot :-D