Racja , serial świetny jak dla mnie poki co... Za jakieś 2-3 lata mogliby nakręcić jakąś kontynuację , czyli pierwsze tomy sagi... Polska produkcja może by była dobra jeśli byłby na to spory budżet , kostiumy i efekty nie robione w paincie + Lokalizacje jakies porządne. Kaer Morhen to nie były jakies jakskinie tylko warownia na północy z daleka od "cywylizacji" , dobrze jakby nad scenariuszem pracowało kilku ludzi co znają dobrze książkę , trochę zaciągnąc mozan byłoby z gry. :) Ale niestety nie stac nas na takie ekranizacje. :\ Przynajmniej ze 200-300mln potrzebne by było , żeby to wyglądało zaje.biści.e :D

Poleccam obejrzec ten serialll.. :D

Ja za to polecę przeczytać książkę, bo grałem w 2 części gier, obejrzałem serial, film (Jezus Maria...) i stwierdzam, że najlepiej bawiłem się czytając książki, każda część ma w sobie to coś i nic z wcześniej wymienionych jej nie przebije. Nawet jeżeli nie lubicie czytać, Wieśka czyta się bardzo lekko, szybko i przede wszystkim PRZYJEMNIE. pozdrówka

Nie napisałem, że nie przeczytałem całej sagi... :P

Zdecydowanie zanim sie oglądnie filmy oraz zagra w obie części wiedźmina , trzeba przeczytac wszystkie książki odnosnie wiedźmina... Wtedy wiele rzeczy jest jasne i klarowne. :)

Ale tutaj kolego , wypowiadaliśmy się na temat serialu oraz filmu , wkońcu jestesmy na "filmwebie"... :)

Ale oczywiście przyznaje Ci rację, że najlepsze historie zostały opisane w książce. :)

Także polecam przeczytać książki , zachowująć odpowiednią kolejność. :)

:)

wiem, że komentarz typu "uśmiech" nic nie wnosi ale jestem pijany więc miałem ochotę wyrazić swoją aprobatę w twoją stronę, że się rozumiemy :D

Odświeżam ostrzeżenie ;).

Odświeżam ostrzeżenie ;).

Gdyby budżet był większy to polacy rozwaliliby pieniążki na Adamczyki i Koty, a film wyglądałby i tak słabo.

No możliwe żeby tak było , ale jeśli reżyser byłby w miarę rozgarnięty to by szukał jak najlepszych aktorów , pasujących do odpowiedników w książce...

No ale niestety bardzo prawdopodobne , że ktoś by wziął do tego filmu pokraki typu Adamczyka i Kota... : /

Miejmy nadzieję , że jakoś to będzie... :)

Ani serial ani film nie będzie świetny dla kogoś kto przeczytał książki AMEN

Amen dobry człowieku. Żadna ekranizacja nie przebije książki.

Podbijam temat.
Chcę uniknąć innym rozczarowania filmem, polecam serial.

Wciąż trwam w trosce o Twoje dobro ;)

Panie, książkę przeczytaj. Ja naprawdę rozumiem (albo staram się rozumieć), że nie każdego wciągnie Proust, Rilke, Chateaubriand czy inny Żeromski, ale Wiedźmin to jest takie czytadło, że nawet największym hejterom czytania powinien podejść, zwłaszcza, jeśli się lubi Wiedźmaka. ;)

Ale weź się nie wypowiadaj, jak nic mądrego do powiedzenia nie masz. Literat się znalazł. I Incepcja na 10 z serduszkiem. fail troll

Dawno nie patrzyłeś w moje oceny trollu

Po pierwsze nie potrafię zrozumieć, jak może się podobać tak średni serial... o tak słabym filmie nie wspominając.
Wiedźmin w wydaniu "telewizyjnym" był bardzo średni i zachwyty nad nim mogą być spowodowane jedynie, dobrymi wspomnieniami z gry.

Po drugie nie pojmuję i nigdy nie pojmę jak ludzie mogą odrzucać książki.
Masa moich znajomych, tak do 20-25 roku życia odrzucała książki a potem się okazało, że czasu mało a przeczytać warto BARDZO wiele.
Wszystkie 7 książek (a w zasadzie od niedawna 8 - choć tej pozycji jeszcze nie zaliczyłem) NALEŻY przeczytać żeby potem nie żałować, że poświęcało się czas na bzdury zamiast na coś naprawdę wciągającego.

Po pierwsze nie potrafię zrozumieć, jak może się podobać tak średni serial... o tak słabym filmie nie wspominając.
Wiedźmin w wydaniu "telewizyjnym" był bardzo średni i zachwyty nad nim mogą być spowodowane jedynie, dobrymi wspomnieniami z gry.

Po drugie nie pojmuję i nigdy nie pojmę jak ludzie mogą odrzucać książki.
Masa moich znajomych, tak do 20-25 roku życia odrzucała książki a potem się okazało, że czasu mało a przeczytać warto BARDZO wiele.
Wszystkie 7 książek (a w zasadzie od niedawna 8 - choć tej pozycji jeszcze nie zaliczyłem) NALEŻY przeczytać żeby potem nie żałować, że poświęcało się czas na bzdury zamiast na coś naprawdę wciągającego.

Po pierwsze nie potrafię zrozumieć, jak może się podobać tak średni serial... o tak słabym filmie nie wspominając.
Wiedźmin w wydaniu "telewizyjnym" był bardzo średni i zachwyty nad nim mogą być spowodowane jedynie, dobrymi wspomnieniami z gry.

Po drugie nie pojmuję i nigdy nie pojmę jak ludzie mogą odrzucać książki.
Masa moich znajomych, tak do 20-25 roku życia odrzucała książki a potem się okazało, że czasu mało a przeczytać warto BARDZO wiele.
Wszystkie 7 książek (a w zasadzie od niedawna 8 - choć tej pozycji jeszcze nie zaliczyłem) NALEŻY przeczytać żeby potem nie żałować, że poświęcało się czas na bzdury zamiast na coś naprawdę wciągającego.

Widzę że kolega zainteresował się wiedźminem tak jak ja poczynając od gry :) Ja przegrałem pierwszą część oczywiście coś pięknego i z marszu zakochałem się w tym uniwersum. I posłyszałem że jest takowa saga o wiedźminie no i zabrałem się za czytanie. Bardzo Ci polecam abyś zabrał się za przeczytanie książek, czy lubisz czy nie pamiętaj że nie będzie cię gonił żaden termin ( to nie lektura szkolna ) więc możesz sobie czytać powolutku. O ile dwie pierwsze części mogą iśc opornie to potem będzie z górki. I na serio bardzo polecam ponieważ książki tak bardzo wzbogacą twoją wyobraźnię że coraz cześciej będziesz rozmyslał o świecie wiedźmińskim.

Na ten moment 7 tomów wieśka za mną, dwie gry oraz film który oceniłem na 4 i nie chodzi tutaj o to że mam jakies uprzedzenie do animacji czy innych tego typu pierdółek ale Michał Żebrowski niesamowicie mnie wkur**ł ponieważ beznadziejnie oddał postać Geralta. To co było wspaniałe w tym filmie to postać Jaskra oraz jego piosnki :) jak mnie najdzie natchnienie oglądnę serial, ale póki co pozostaje mi wyczekiwać trzeciej części gry :D

Serdecznie pozdrawiam wszystkich fanów uniwersum Wiedźmina!

Serial ujdzie, świetny jest Zamachowski jako Jaskier:D Natomiast Żebrowski i ta jego cierpiętnicza mina...brr! Wiem, że Geralt jest raczej melancholikiem, ale bez przesady.

Jeśli oglądałeś film lub serial to nie znasz ani wątków ani postaci. To co zrobił scenarzysta z prozą o wiedźminie woła o pomstę do nieba...