Tytuł filmu inspirowany jest wierszem Emily Dickinson p.t. "Dzień dobry - Północy". Reżyser uznał, iż wiersz ten trafia w samo sedno filmu i za sprawą gry słów powstało "Witaj, nocy". Wg. Bellocchio'ego, w takim zestawieniu jest sprzeczność i kontrast, które wydały mu się interesujące, bowiem przywodzą na myśl okres niepokojący, ciemny.