PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=468742}
3,2 19 313
ocen
3,2 10 1 19313
2,0 6
ocen krytyków
Wojna żeńsko męska
powrót do forum filmu Wojna żeńsko-męska

Nawet nie wiem jak opisać moje odczucia po obejrzeniu filmu. Czegoś tak durnego to ja dawno
nie widziałam.
Jeśli ktoś chce marnować swój czas - proszę bardzo film w sam raz.
Ja natomiast radzę obejrzeć chociażby "Wszystko co kocham" , naprawdę niezły polski film.

Nie wierzę, że ktokolwiek zgodził się w TYM czymś zagrać.

ocenił(a) film na 1
Angg93

A ja się nie dziwie że Karolak zgodził się w tym zagrać. On we wszystkim wszystko zagra:)

ocenił(a) film na 1
Angg93

Po plakacie można się było domyślić, że jakieś niespotykane arcydzieło kinematografii to to nie będzie. Film określiłbym jednym słowem: przymiotnikiem pochodzącym od części męskiego ciała, wokół której kręciła się cała jego fabuła.

Angg93

zgadzam się to dziwny i zarazem głupi film, pierwszy raz chyba kiedy od początku miałam ochotę skończyć oglądanie przed czasem, szkoda czasu...

ocenił(a) film na 2
Angg93

Gdyby na torturach dali mi do wyboru obejrzenie tego filmu ponownie albo zjedzenie żywego skorpiona, marny byłby los pajęczaka.

ocenił(a) film na 6
Angg93

Chocby plus ze w soundtracku wystapil IN FLAMES ;)

Angg93

Naprawdę wzięłaś ten film na poważnie? Naprawdę uważasz, że w zamyśle twórców miał przedstawić realia i opisać historię, która mogłaby się zdarzyć w rzeczywistości?

Przecież to ewidentna groteska, hiperbola i sprowadzenie do absurdu. Fantasmagoria, oparta najpewniej na luźnych złośliwych i dowcipnych rozważaniach typu "Rany, w tych kolorowych kobiecych pisemkach piszą takie głupoty, że jeszcze trochę, a zaczną robić astrologię lub diagnostykę osobowości na podstawie wyglądu penisów" czy "Rany, te talk showy i pseudo-teleturnieje są tak durne, że jeszcze trochę, a na wizji zaczną macać penisy" itd.

Jednocześnie kpina z patriarchatu, hipokryzji, podwójnych standardów w podejściu do nagości męskiej i żeńskiej, parę spostrzeżeń na temat roli hormonów w zachowaniu i kilka innych rzeczy. Fakt, że poszczególne sceny i ujęcia są dziwne, a samo przesłanie filmu jest nie do końca jednoznaczne, dlatego ten film nie jest jakiś bardzo dobry, ale zły też nie jest. A już na pewno nie zasługuje na ocenę 1/10. Żeby zasługiwać na taką ocenę, wszystko w filmie musi być zrobione źle, nikt z twórców ani obsady nie może się starać, cała fabuła musi być bez sensu itd.
Oczywiście, jak ktoś nie łapie groteski, to dla niego ta fabuła będzie bez sensu, ale zdaje się, że obecność groteski i fantasmagorii jest tu jasna.

Trojden

twoja recenzja dopiero mnie przekonała! już miałem się za to zabierać.

ocenił(a) film na 5
Trojden

Wow chyba jedyna osoba chociaż trochę pojela co reżyser miał na myśli. Jakoś filmy Vegi - Botoks widzowie potrafią ocenić jako czarna komedia mimo że to dno, a w przypadku tego filmu wszyscy tacy zgorszeni!

epigram89

"Na układy nie ma rady" (ze scenariuszem Piotra Czai) ma średnią ocenę 6,3. Choć recenzenci zdruzgotali ten film. Roasty, nie recenzje.