i to najbliższą osobę, bo przecież ojciec w tym przypadku choruje na udawanie. Pretekstem jest oczywiście serce i problemy z oddychaniem na co za każdym razem nabiera swojego syna, który chce sobie już powoli układać życie. Ciekawiłoby mnie jak dalej się historia potoczyła, bo potencjał był.