Grupa młodych ludzi przybywa do kurortu na wyspie odciętej od cywilizacji. Podczas niewinnej zabawy w lesie dwoje z nich znajduje w rzece - glinianą figurkę przedstawiającą demona. Rozbijają ją przez co uwalniają siły zła zamknięte w jej wnętrzu przed wieloma laty przez indiańskich osadników, którzy chieli pozbyć się z zła ze swojej wioski.
Tytuł powinien brzmieć Wyspa Demona, nie Demonów, bo demon był tylko jeden, ale w tym przypadku wybaczę, że ten kto tłumaczył tytuł nie oglądał filmu (choć każdy głupi wie, że demons to demony nie demon, liczba mn i poj).
Nie wiem dlaczego Nick Brendon wyprodukował ten film, to jakieś wielkie gówno, biedak chyba na...