Mnie się ta część podoba bo jednak były słabsze i bardziej przeciętne w tej serii .Tutaj jest dobra akcja i dobre walki jak Wolverina i tego mutanta nr 11 który i tak okazało się po napisach że przeżył i nie zginął ;/ Co dalej to jak gonili Wolverina uciekającego na motorze to niezła scena była i jak walczył ze swoim bratem bo myślał że Victor zabił jego ukochaną .Ogólnie lepsza akcja niż w dziecinnej częśći : Pierwsza klasa i Przeszłość która nadejdzie .Tutaj jest wszystko dopracowane i jak Wolverine się oswobodził po tym jak go przerobili wstrzykując mu adamantium. Nie wiem tylko czemu nie pojawił się syn Strakera ? Chociaż może nie zrozumiałem i ten mutant z którym walczył Wolverine i Victor na końcu był synem Strakera ? A Wolverine tutaj mnie zastanawia że Xawier nie zabrał go już wtedy ze sobą do szkoły .Ogólnie to niezłą miał przeszlość walczył we wszystkich wojnach w historii świata na każdym froncie ;) Albo jak dał się tej klientce oszukać w sumie ona też chciała dobrze bo zależalo jej na tym żeby jej siostra przeżyła .Ale to co stało się ze Strakerem głupota mogli go zabić a nie że ma iść sobie przed siebie ;/ Tak samo ten mutant walczą z nim a on i tak otwiera oko po napisach .