x men I klasa jest nowszym filmem

Piszesz takie bzdury, że mam wątpliwości czy w ogóle oglądałeś "X-men: pierwsza klasa" - albo zwyczajnie trollujesz.

napisałem że x men i klasa jest nowszym filmem. Z 2011. Wolverine jest z 2009. Nie wiem gdzie tu widzisz bzdure ale dobra.

ale fabularnie pierwsza klasa jest wczesniej ;) tworcy sa takimi pustakami ,ze popelnili tak wielki blad ;)

:]

Genaza na szczęście nie wlicza się do serii i nie dziwie się ze hugh jackman i fox udają jakby to gówno wgl nie istniało ;.;

W jakim sensie "nie wlicza się do serii"? :)

No nie jest częścią serii jak to prościej napisać? Jest osobnym filmem cos takiego jak było z ghost riderem

Czy ja wiem, czy osobną częścią? To po prostu spin-off, który jest prequelem.
Oficjalnie chyba jest wliczany do serii, która za chwilę będzie mieć siedem części. ;)

PrzeczYtaj se opis "przeszłość która nadejdzie" zaczyna się on od "piąty film z serii x-men" wiec jak widzisz Genaza była tak słaba że jej nie wliczają ;)

E tam, to że tak jest napisane na Filmwebie nie znaczy, że trzeba brać tutejsze opisy na poważnie.
Poza tym - jasne - piąta część głównej serii, z Magneto i Profesorem X. Ale w sumie siódma. :)

Poza tym jak na osobę, która uważa, że "Geneza" to "g*wno" masz dziwnego awatara. :)

Haha z tym avatarem chodziło mi o postać bo fajnie stoi i nawet zapomniałem że to z tego filmu :D

W sumie rzeczywiście - dostał tę kulkę w trakcie kryzysu kubańskiego (1962), a w "Genezie" łazi na dwóch nogach kilka lat po wojnie w Wietnamie (mniej więcej w roku 1981).

Ale wiesz, może w 1962 dostał, ale potem ozdrowiał, a na starość mu dolegliwości wróciły - i dlatego w pierwszej trylogii znowu jest na wózku. :P

Ale nieścisłości są i inne. Tzn. Sabretooth, czyli tutaj brat Wolverine'a (no, w połowie, bo po ojcu) jest też w pierwszych "X-Menach" - i tam nie zna Wolverine'a (a przynajmniej nic na to nie wskazuje, żeby znał), choć oczywiście może ktoś mu wymazał pamięć w międzyczasie. :)

No i jest Cyclops, który też Wolverine'a w jedynce nie kojarzył. No, ale też zbyt wielu pogaduszek w "Genezie" ze sobą nie mają (właściwie chyba żadnej), więc spox. :P

Dokładnie, ale jest tam coś jeszcze (o ile dobrze skojarzyłam) pojawia sie Emma Frost, ją tak samo jak młodego Cyklopa ratuje Wolverine, jakim cudem ona jest tam nastolatką a w Pierwszej Klasie dorosłą kobieta? o.O

Widocznie tak jej geny zmutowały, że młodnieje z czasem. :P Jak Benjamin Button. :P

Zresztą nie jestem pewien, czy była. Ja jej nie zauważyłem. Ale nawet jeśli - przed nami "Przeszłość, która nadejdzie", która może namiesza w czasoprzestrzeni serii i wszystko wróci na swoje miejsce. :P

Link na ten temat: http://emmafrostfiles.com/misc/faq/how-is-emma-in-both-x-men-origins-wolverine-a nd-x-men-first-class/

Czyli rzeczywiście była, ale się nie nazywała "Frost" (dlatego nie skojarzyłem, nie jestem maniakiem komiksów :P ), co pozwoliło scenarzystom "Pierwszej klasy" olać jej wersję z "Genezy". Cóż, ja jestem za tym, żeby utrzymywać, że odmłodniała. :P

Pewnie odmłodniała, choć wogóle te filmy są tak namieszane że nawt jak się czyta komiksy to i tak sie gubi ;) ale masz racje że po filmie Przeszłość która nadejdzie (może) wszystko wróci na swoje miejsce :)

scenarzysci pierwszej klasy dali ciala ze fakty sie nie zgadzaja, nie wazne czy ta czesc sie wlicza do serii czy nie.. ten sam aktor, to jest to same uniwersum - wiec wszystko powinno grac.