ona i on i słonie traktowane jak swoje własne dzieci. Przejmujący dokument, jedno mnie zastanawia, dlaczego słoń o którego dbali bardzo dobrze został im odebrany? Nie było powiedziane, a powinno. Pewnie zgarnie Oscara, choć ja mam inny typ.
Pewnie dlatego, że po prostu pracują w ośrodku dla słoni i mają za zadanie zajmować się tylko tymi małymi. Ten mężczyzna zresztą sam mówił, że nie zajmuje się dorosłymi zwierzętami, więc prawdopodobnie uznano, że słoń jest już dla nich za duży i może zacząć im niechcący zagrażać.