Obejrzałam ten film przez przypadek - mój chłopak to Włoch, więc staram się kupować/wypożyczać polskie filmy przynajmniej z angielskimi napisami (ten był nawet z włoskimi) - tak, dla zaznajomienia z kulturą i językiem. Byłam zachwycona, on trochę mniej (spał w andelsie, który jest hotelem w zrewitalizowanych fabrykach Poznańskiego i był przejęty tym jak wyglądał "socjal" w tym miejscu i ilu ludzi tam zginęło). Budynki, które grają tam role fabryki Buholca to dzisiejsza Manufaktura! Poza tym mieszkaniec Łodzi pozna też inne budynki, dziś zabytki. A czy Warszawa może się pochwalić takim filmem o początkach swojego miasta? ;)
A czy Krotoszyn może się pochwalić filmem o początkach swojego miasta, a poznań może, Kraków może, Ząbkowice Śląskie mogą, Wrocław, Starachowice, Elbląg? nie mogą!!! Czemu zawsze ludzie piją do Warszawy, skrzywdziliśmy was jakoś, macie kompleksy?:D Warszawa ma za to w pytę filmów(seriali) o okupacji, pełno sensacyjnego syfu z lat 90-tych tez dzieje się w naszej pięknej stolicy, ma także nieodżałowanego Stanisława Bareję w którego filmach warszawski menel wyglądał autentycznie jak u nikogo:D A Ziemia obiecana to świetny film, chyba najlepszy wajdowski, choć śmierdzi trochę antykapitalistyczna propagandą. Pozdrowienia ze Stolycy dla ubogich krewnych z łodzi, Strzałeczka!!