To dobrze opowiedziana historia naszego kraju.Tygiel wielonarodowościowy,który miotał się pomiędzy chęcią zachowania swojej odrębności a wyzwaniami napierającej nowej ery.Postęp nie znosi marazmu,inercji;postęp potrzebuje ruchu,przestrzeni i energii.W filmie wszystko pędzi,epatuje nas witalnością bohaterów,zmiany dokonują się na naszych oczach dzięki porzuceniu idealistycznego polskiego patosu i utylitarnego podporządkowania sobie swojej narodowej tożsamości postaci.Można się spierać o to ,czy wszystko ma swoją cenę i czy wszystko jest na sprzedaż.