W 1930 roku w Marsylii dwóch drobnych cwaniaczków łączy swoje siły podczas kłótni o kobietę. Ich późniejsze zajęcia okazują się być pracą dla bossa mafii. Posatnawiają pracować dla siebie. Ale we własnych gangsterskich interesach nie idzie im juz tak łatwo...
Nie podzielam zachwytów, że taki wyjątkowy.
Ale Belmondo wart grzechu. (Co do Delona się nie wypowiadam, bo nic mi do niego:)
To na prawdę zdumiewające, że klasyka francuskiego kina gangsterskiego w gwiazdorskiej obsadzie nie została do tej pory wydana w Polsce.