Witam. Czy utwór grany w czasie wesela nie przypomina wam "Prawy do lewego" Kayah.

Takie "inne", odjechane kino, od razu czuć rękę Kosturicy! Bez zgranych, nudnych motywów, za to z wieloma niezapomnianymi akcjami. Od lat jest to jeden z moich ulubionych filmów

Wycieranie fekaliów gesią, dziadek alfons, skrytka w drzewie, weselne dyby,
naćpany ksiądz, zęby w kształcie trójkątów, beszczeszczenie niedoszłych "zwłok",
pułapka ubikacja, jeżdząca machina dziadka, złoty smith & wesson czy tam colt, koks w
krzyżu, żonglowanie granatami i wiele wiele wiele wiele innych...

Jeden z najlepszych filmów, jakie w życiu widziałem. Obejrzałem go chyba ze 20 razy i za każdym razem śmiałem jak durny. Bardzo natomiast wzruszająca jest scena jak Grga Junior i Afrodyta Karambolo zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. Dowodzi to faktu, że uroda jest pojęciem względnym - zależy, co kogo kręci....

co o nim sądzicie?
czekam na twórcze wizjonerskie komentarze ^.^

Mam mieszane uczucia co do tego filmu. Wszyscy go zachwalali i nazywali arcydzielem. Bylam tak pozytywnie nastawiona a tutaj prosze, o! wielka niespodzianka. Po pierwszej godzinie mialam ochote go wylaczyc. Potem aby dobrnac do konca filmu, musialam sie zaczac upijac tequila. Sadzilam ze moze mi to pomoze w ogladaniu...

filmowy koktajl mołotowa, szalony, groteskowy i niepoważny; wnuczki się kochają, dziadki z martwych powstają, sceny zbiorowe nie do podrobienia (zwłaszcza gęsi)

Kilka lat temu obejrzałem ten film i mnie wynudził. Dzisiaj postanowiłem go jeszcze raz obejrzeć w nadziei, że wtedy nie miałem dobrego dnia i nie wczułem się w klimat. Ale nie. Nie potrafię czerpać zabawy z historii i absurdów ani z klimatu.
Szkoda, bo absurdalne klimaty lubię. Ot, choćby "Nie lubię poniedziałku" to...

Film fajny, zabawny, ze specyficznym przepychem, absurdalnym humorem ale... za bardzo przypomina {Underground}.
Dosyć często mam wrażenie, że Kusturica wciąż kręci jeden i ten sam film.

"Retrospekcja i przemijanie w ujęciu literackim i filmowym. Omów różne techniki
prezentowania czasu, analizując wybrane dzieła" To mój temat maturalny, co sądzicie o
"Czarny kot, biały kot" w kwestii przemijania i "Pulp Fiction" jako retrospekcji ? Nie chcę od
razu polec na doborze filmów. Do środy czas na...

Ale od przeznaczenia uciec się nie da .

wczoraj w TV kolejny raz obejrzałem ten film i widzę że nic nie traci se swojej magii, szczególnie spodobała mi się scena kiedy cyganie przyszli do szpitala po dziadka pana młodego, muzyka raz dwa postawiła go na nogi, tak jak i mnie bo byłem w ponurym nastroju

uśmiałam sie jak gupia. Film zakręcony jak dobry słoik. Może ciężki ;) ale wart uwagi

"Pamiętasz tego typa z filmu "Czarny kot, biały kot"?
Człowieku, wujek Grga - szef wszystkich szefów.
Mądry starzec, bo miał naszyjnik, który
Religijne mury mijał z fantazyjnej strony - czyli z góry."

Vienio- Różnice

0% romantyzmu a tyle piękna...

To pierwszy film Kusturicy jaki obejrzałem. Przeżyłem mały szok kulturowy. Nie wiedziałem, że Jugole są tak poryci:). Bardzo dobra, przezabawna komedia, inna od wszystkich jakie widziałem do tej pory. Polecam. 8/10.

Kto go oznaczył jak komedia romantyczna ;)?

...choćby dla muzyki, klimatu i scenki z bossem Pitbulem podczas 'zabawy z cukrem' w aucie ;D Świetna kreacja Srdjana Todorovića - nie do poznania!
Świetny film!

Najzabawniejsza romantyczno-dentystyczna komedia wszech czasów. Z idealnie zgraną warstwą
plastyczno-muzyczną. A sceny okładania lodem po prostu zabijają. No i ten trabant na drodze....

Skrót z całego umiłowania Cyganów - do złota, swatania, picia, bogactwa, zabawy, kombinowania w 2 godziny. Pozycja obowiązkowa.