Jakie to filmy? Kto pomoże?

Jakie to filmy?
A kto mi pomoże?

Pierwszy: film oglądany wiele lat temu. Pamiętam tylko, że pewna ładna Pani naukowiec (chyba blondwłosa), prowadzi jakieś badania. Później ktoś ją inwigiluje (jakiś agent?), uczy się jej na pamięć (zachowania, rozmowy, zainteresowania), żeby się z nią zaprzyjaźnić. Ten agent mówi do tej pani naukowiec coś w ten deseń "Nieudana młodość, strach przed ludźmi, idealny świat Thomasa Morusa", w sensie, że to słowa tego agenta wypowiedziane do niej, mające ją scharakteryzować.

Drugi film: Pewien zwykły gość trafia na okazję, że w mafii/gangu zarząd się wykruszył. Postanawia wykorzystać ten stan i wybija się wysoko w hierarchii mafii. Później w obawie przed wpadką zaczyna eliminować własnych ludzi, którzy według niego stanowią zagrożenie dla mafii (w sensie, że mogą dać się złapać policji i wsypać swoich kompanów/przełożonych w mafii). Np. ten nowy boss obserwuje swojego człowieka, że za dużo pije alkoholu, więc eliminuje słaby punkt struktury. Na koniec filmu, żeby nie dostać wyroku, gdy policja się już do jego grupy dobrała, wsypuje wszystkich swoich, żeby nie trafić do więzienia. Film kończy się w ten sposób, że po rozprawie sądowej on za to, że wsypał innych nie trafia do więzienia. Mieszka samotnie w jakimś domku i jest przygotowany na to, że może kiedyś ktoś się na nim zemści i go za to ukatrupi. Generalnie gość w typie samotnika.

Trzeci film (sprzed kilkunastu albo i 20 lat): Więzienie. Agent pod przykrywką ma zbadać co się dzieje w więzieniu. Następnie zaprowadza nowe porządki. Walczy o prawa dla więźniów. Organizuje demokrację więzienną. Podczas demokratycznych głosowań więźniów podejmowane są różne decyzje. Pamiętam urywek, że gdy jeden z więźniów jest torturowany poprzez rażenie prądem, ten agent później w samotności również podłącza się pod to urządzenie, żeby poczuć ten ból. Film kończy się w ten sposób, że agent opuszcza więzienie, siedząc na tylnym siedzeniu w aucie i więźniowe w ciszy widząc to, zaczynają równomiernie klaskać, okazując jemu wielki szacunek.