Czy ktos moze mi w paru slowach objasnic na czym polegaja te aukcje pokoi w USA? Skad jest ten towar i czemu wykupuja go praktycznie za bezcen. Praktycznie w kazdym znajduja jakies za*ebiste gadzety. Skoro trzymaja tam takie skarby czemu nie wykupi ich zaden pracownik? Przeciez ktos musi to tam umiescic, wiec wie co jest w ktorym pokoju...
po prostu ludzie wynajmują magazyn trzymają tam rzeczy, a jak się nie zgłoszą po towar, licytuje się zawartość magazynu i nie w każdym magazynie jest coś cennego obejrzyj , wojny magazynowe na HISTORY
A nie wydaje się wam że ten program jest robiony pod ludzi bo mi się tak wydaję ,
nie mówię że nie ma takich cudów w USA ale jakoś do mnie nie przemawia żeby był aż tak autentyczy . Co wy o tym sądzicie ???
program jest autentyczny nie zawsze zdarzają się skarby w magazynach, podobno na 80 % kupionych magazynów się traci
Są kamerowani jak próbują wylicytować ten "unit", a inni się patrzą i nie czują niczego? Nie chce mi się wierzyć w takie coś.
bo to zawodowcy, a reszta to amatorzy i nie zawsze wygrywają a nie raz tracą np. wojnach magazynowych
Ale jak widzą, że oni go chcą wygrać to chyba powinni wyczuć, że coś się dzieje.
Aha i praktycznie każdy pokój, który wygrywają to jest coś wart...
Do programów tego typu zawsze mam podejrzenia, czy wszystko nie jest w nich wyreżyserowane i na to chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Natomiast owszem jeśli miejsce w magazynie nie jest opłacane przez jakiś okres, to zawartość idzie "pod młotek".
Na dzień wcześniej właściciel-niepłatnik zapewne nie może się dostać do magazynku, bo zmienili zamki.
Trudno stwierdzic , na pewno istnieją tego typu aukcje ale to jest zbyt podejrzane bo u nas jak by takie coś było to ktoś by tam na pewno zajrzał a jak jest u nich to nie wiem ale , wszystkie nagrywane osoby są pokazane , ujawnione czyli musieli się na to zgodzic lub oni te sprzedaże grają jak aktorzy w filmach .
w stanach by zabili żeby zostać pokazanym w tv więc to nie jest dziwne bardziej podejrzany jest ten serial co z żoną facet lata i co róż to się do bójek biorą :)
Piszesz o "Aukcja w ciemno". Ta sama durnowata mistyfikacja co w "Łowcach okazji". Zawsze - jak zauważyłeś - jakaś udawana bójka, jakiś spisek na boku przeciwko nim, a mimo to oni potrafią wycisnąć tysiące $ z licytacji. I ten zje... magazynier-showmen.
Jak widzę takie produkcje to myślę że to redaktorzy "Faktu' za tym stoją.
Shit, shit, shit.
Ja uwazam że to największa ustawka discovery jaka może być
zresztą ten chudy bral kiedyś udział w programie co łazili w zóltych kombinezonach wszyscy
i sprawdzali różne akcje i jest pracownikiem discovery
Ściema na całego. Wystarczy zobaczyć kilka odcinków żeby zauważyć schemat:
1) ciche namawianie się na cenę
2) tylko oni widzą coś wartościowego- bo mają latarkę :)
3) w środku same śmieci, aż tu nagle ...skarb pod plandeką
4) biegną ze skarbem do eksperta który zawsze chce to kupić
5) "negocjacje ceny"
6) wynik dealu na ekranie
7) napisy końcowe
Zasłona miłosierdzia, na to że Discovery takie gówna firmuje.
Też tak uważam, to po prostu jest nie do zrealizowania. Prawdziwe jak jakieś reality show i wrestling.
Dokładnie. Program emitowany w USA i ciekawe dlaczego jak jest aukcja jest tylko kilku licytujących. Pokazują jak łatwo zdobyć niezła kasę to na takich licytacjach po programie powinny być tłumy. Następna sprawa - dlaczego "specjaliści" są aż tak głupi że nie wiedzą na czym polega biznes? Jak widzą coś co chcą kupić od "laików" to powinni coś wycenić np o połowę mniej i jeszcze żeby zarobić kupić to jeszcze o połowę taniej. Niestety wszyscy są naduczciwi i wyceniają na tyle ile podobno to jest warte. Dalej - ciekawe że tych magazynów przed aukcją nikt nie ogląda - przecież wiadomo że po oglądnięciu ludzie kupią o wiele drożej coś konkretnego. Aż dziwne ze taka poważna i podobno "poważana" stacja jak Discovery usiłuje ludzi naciągnąć na taką ściemę. Już bardziej prawdopodobne są programy typu - auto reaktywacja czy fani czterech kółek.
Ta zawsze mówią 'pod plandeka to musi być coś cennego;-) i jest!' jakby tak brać na serio to bym był milionerem
Zgadzam się z "majorakiem" ponieważ nikt rozsądny nie zostawiłby magazynu z samochodem lub bronią to jest po prostu ściema
to akurat nie koniecznie mnóstwo ludzi samotnych jest jak kopną w kalendarz to mienie zostaje dodatkowe mogą być pozostałości po bankrutach a co do samych programów to kwestia montażu nikt by nie oglądał programu w którym co rusz to wtopa podejrzewam że w realu to jest 99 wtop na jedno trafiienie albo gorzej jeszcze trochę jak w totka przeważnie nic nie trafiasz i od czasu do czasu trafi się stówa albo jak masz farta dwie trzy .
Nawet jeśli program nie jest ustawiony to prawdopodobnie do emisji trafiają tylko cenne aukcje tzn. zaczynają kręcić odcinek i jeśli nie wygrali żadnej aukcji w danym miejscu lub wygrana aukcja okazuje się lipą to nagrany materiał zostaje skasowany. Stąd wrażenie, że zawsze pod stertą brudnej bielizny jest motorówka albo quad.
Pewien schemat może i jest jak to w serialach ale jest też dużo zaskoczenia w tym co tak naprawdę znajdują i ile niektóre rzeczy są dla warte. Warto jest też zwrócić uwagę na ich zachowanie, mimikę, spojrzenia w trakcie licytacji jak i w trakcie targowania się. Nikt przecież nie chciałby oglądać tego co większości robią czyli przewalanie śmieci z kąta w kąt. To jest ciężka harówa po pierwsze fizyczna a po drugie wymaga od ciebie nie dość że odpowiedniej wiedzy i znajomości to też odpowiedniego do tego charakteru. To co widzimy na ekranie to tylko śmietanka którą spijają na końcu, czyli te krótkie chwile przyjemności.
Mimo to, nadal nie wierzę w prawdziwość tych filmów. Powtarzalność "strzałów w dziesiątkę" jest co najmniej irytująca, bierność pozostałych licytantów także. Ja myślę, że te filmy są "antydatowane", czyli coś gdzieś znaleźli, a teraz na potrzeby Discovery aranżowane są scenki.
Nie wiemy kiedy się to odbywało. To są tylko wybrane udane aukcje a ile było nie udanych to nie wiadomo. Raz też było tak że kupili 2 pokoje i jeden z nich to były totalne śmiecie. To jest też tak przedstawiane żeby było napięcie. Jak kogoś ten temat nie kręci to po paru odcinkach przestanie to oglądać, to normalne jak z każdym serialem ;)
na 100% jest to reżyserowane
Moim skromnym zdaniem jeśli chodzi o amerykańskie seriale tego typu jak Łowcy okazji,czy Poszukiwacze złota to wszystko jest robione pod widza,tak jak i inne tego typu programy,nie bądźcie naiwni to jest magia telewizji tam nic nie jest prawdziwe :)
program jest w 100% autentyczny. na potrzeby programu pokazywane sa tylko najciekawsze epizody. Ta praca to ciezka harowa od rana do nocy. oni biora udzial nawet w 3 aukcjach na dzien. Moze niektore sceny sa troche rezyserowne, mam na mysli sprzeczki. Brandon jest bylym piesciarzem i pewnie z tad ten pomysl.. skad ci gapie? duza czesc towaru-smieci sprzedawana jest na pniu zaraz po licytacjach.
ps zepsuty klawisz alt
Mnie dziwi też to dlaczego prowadzący aukcję jest wciąż ten sam.Nie zależnie od miasta gdzie odbywa się licytacja.Dlaczego wciąż Ci sami aktorzy występują ,zresztą licutują w większości przypadków ze straszną biernością.W co drugim garażu znajdują broń z XVII w lub dalej,i wciąż ten sam gość ocenia ile to jest warte,niezaleznie od miasta
Mam kolejny argument. Ci łowcy okazji są zwykłymi ludźmi, a discovery filmuje tylko ich pracę. Tylko ze na ekranie prezentują się wspaniale, a jeśli ktoś widział jeden odcinek programu "Trudne sprawy" czy "Ukryta prawda" wie jaki talent aktorski posiadają zwykli ludzie. Te aukcje są tak samo prawdziwe jak "Bimbrownicy" którzy ukrywają się przed policją jednocześnie kręcąc dla Discovery relacje z produkcji bimbru... Serio?
TO jest normalna produkcja żadne reality, bo nigdy by się nie zwróciło. Nigdy by nie wyrobili będąc z kamerą wśród tysięcy nic nie wartych pokoi.
Ton i Allen to aktorzy łatwo to znaleźć w sieci,
W większości aukcji w schowkach są stare śmieci , meble. a tu nagle w discovery prawie w każdym znajdują broń - po prostu śmieszne.
nikt nie trzyma broni a szczególnie kolekcjonerskiej w piwnicy tylko w sejfie. Towarzyszy im zazwyczaj stała ekipa statystów.
Przed aukcją pakują do opuszczonych skrytek graty, a potem kręcą program. szajs.
Nie mają sklepu w którym sprzedają graty a tak robi większość ludzi która licytuje w takich aukcjach.
Nie mają samochodu ze swoją reklamą sklepu, tylko wynajęty czysty biały.
zawsze na końcu znajdują jakieś drogie rzeczy to po prostu nieprawdopodobne. Najcenniejsze graty po prostu podrzucają na końcu magazynu z syfiastymi .
resztę sobie znajdziecie na storageauctionforums.com i innych amerykańsko języcznych forach.
Dla mnie ustawiane. Zawsze w każdym odcinku schowki kupują tylko ci "główni bohaterowie" nie ma tak że jakiś świeżak kupi schowek. Do tego w każdym odcinku w przynajmniej jednym garażu znajduję się coś über-pro cennego np jakiś stary sejf,dzieło sztuki, biżuteria lub cenne pamiątki po jakimś sportowcu/gwieździe. Ustawiane jak nic, a potem ludzie w to wierzą i przepieprzają pół wypłaty na aukcjach kupując sterty brudnych łachów lub jakieś zepsute RTV/AGD.
bardzo mnie boli to co sie stało z discovery. tego typu programy to DNO. Pamiętam jak w któryms bitwa o bagaz czy cos takiego małżenstwo wygladające jak klauni wygrało walizke w której były... kajdanki Chudiniego z certyfikatem autentycznosci WOOOOOOW, ALE SUUUPER
Tego wyższego blondawego gościa widziałem jak grał w jakimś kiepskim filmie. To ta sama kategoria co Bear Grylls. Ale i tak ciągle dobrze się to ogląda ,
Wyreżyserowane, pic na bombę i tyle. Wyobraźcie sobie, że gdzieś można zarobić kilkunastokrotnie. Kolejka do aukcji miałaby z 1000 km.
Spójrzmy na obsadę:
główni bohaterowie-
http://www.filmweb.pl/person/Allen+Lee+Haff-396278
http://www.filmweb.pl/person/Clinton+'Ton'+Jones-849248
sprzedawczyni przyjęta do pracy z "konkursu"-
http://www.laurasoares.com/
Wszyscy to aktorzy. A więc można śmiało zakładać że całość jest wyreżyserowana.
Polecam polską wersję "Handlarze" już niedługo premiera ttvl/programy/handlarze,9438.html zapraszam do dyskusji z pasjonatami na forum goldenline/grupy/Zainteresowania/antykwariat/handlarze-antykami-i-starociami-w-t tv-pl,3525065/
Wojny magazynowe jakoś tak, mniej sztucznie wyglądają.Obejrzałem kilka odcinków łowców okazji, i co odcinek znajdowali broń którą wyceniał ten sam ekspert.To już było tak sztuczne, że nie dało się tego oglądać.
Niestety nie każdy. Niektórzy mają taką galaretę w swoich zakutych łbach, że nawet sytuacje z operacji-windykacji, czy Sędzi A. M. W. uważają za autentyczne zdarzenia z autentycznych spraw. Ooo, jak już jesteśmy przy sprawach. W "trudnych sprawach", czy "Dlaczego ja?" też przecież pokazane są autentyczne rodziny.
No ale, co ja się tam znam. Jak mogę tak krytykować. Toć to wszystko takie "Xtra".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
