Tobey Maguire wyleciał z nowego filmu
Anga Lee zatytułowanego
"Życie Pi 3D".
Reżyser uznał, że aktor jest zbyt popularny do roli pisarza, któremu główny bohater (grany przez debiutanta
Suraja Sharmę) udziela wywiadu. Sceny z udziałem
Maguire'a zostały wycięte, a potem nakręcone od nowa z mniej popularnym
Rafe'em Spallem (
"Prometeusz") w zastępstwie.
Pi Patel, syn właściciela zoo, mieszka wraz z rodziną w Indiach. Wkrótce życie postawi przed nim wyzwanie, które będzie wymagało od niego niezwykłej determinacji. Rodzina Pi postanawia przenieść się do Kanady. W trakcie podróży statek ulega uszkodzeniu i tonie. Pi znajduje się w niewielkiej szalupie na środku Oceanu Spokojnego w towarzystwie tygrysa bengalskiego o imieniu Richard Parker. Rozpoczyna się walka o przetrwanie. Film trafi do polskich kin 11 stycznia.
Maguire i
Lee pracowali ze sobą wcześniej na planie
"Burzy lodowej".