W Łagowie dobiegło końca 32. Lubuskie Lato Filmowe. W tym roku na festiwalu pokazano ponad 40 filmów z kilkunastu krajów. Najwyższe wyróżnienie - Złote Grono otrzymał węgierski film
"Chico" w reżyserii Iboly Fekete.
Film opowiada o człowieku, który przemierzył połowę świata poznając wszystkie odmiany komunizmu, ostatecznie będąc świadkiem jego upadku na Węgrzech. Zdaniem jury, jest to oryginalna i przejmująca opowieść o doświadczeniach XX wieku.
Drugą nagrodę festiwalu - Srebrne Grono - otrzymał czeski film
"Babie Lato" Vladimira Michalka, trzecią - Brązowe Grono - film również węgierski
"Za zakrętem" w reżyserii Andrasa Dera.
Z dwóch polskich filmów wystawionych do konkursu -
"Suplementu" i
"Cześć Tereska" - tylko ten drugi otrzymał nagrodę organizatorów. Zielonogórski Klub Kultury filmowej przyznał nagrodę dla niemieckiego filmu
"Berlin jest w Niemczech".
Lubuskie Lato Filmowe to jeden z najważniejszych polskich festiwali filmowych. Przez tydzień swoje filmy prezentowali twórcy z Polski, Niemiec, Czech, Węgier, Ukrainy, Bułgarii i Białorusi.
W programie Lata znalazły się również etiudy studentów szkół filmowych z Łodzi i Katowic i filmy dokumentalne. Festiwal, stanowiący przegląd kinematografii Europy Środkowej i Wschodniej, odbywa się od 1969 roku. Prezentacji filmów towarzyszyły seminaria, plenery malarskie i fotograficzne, warsztaty jazzowe, koncerty muzyczne i przedstawienia teatralne.