O planach realizacji
"Ghostbusters 3" pisaliśmy na stronach Filmwebu wielokrotnie. Wszystko wskazuje jednak na to, że to, co dotąd publikowaliśmy, jest już nieaktualne. Według najnowszych doniesień wytwórnia Sony planuje całkowitą zmianę podejścia do filmu.
"Ghostbusters 3" ma być całkowitym rebootem, w którym główne role otrzymają popularne aktorki komediowe.
Sony ma już także nowego kandydata na stanowisko reżysera. Jest nim odnoszący spore sukcesy w kobiecym kinie komediowym
Paul Feig. Autor
"Druhen" i
"Gorącego towaru" jest ponoć zadaniem zainteresowany, ale oficjalne rozmowy w sprawie szczegółów kontraktu są dopiero przed nim i producentami.
Pierwotnie
"Ghostbusters 3" miało być ściśle powiązane z poprzednimi filmami. Komedia miała mieć nowych bohaterów, ale gwiazdy oryginału miały powrócić jako stara ekipa, funkcjonująca jako mentorzy i nauczyciele dla nowych Pogromców duchów. Jednak ten pomysł od samego początku miał spore problemy z realizacją, ponieważ
Bill Murray nigdy oficjalnie nie zgodził się na występ. W lutym zaś zmarł drugi z oryginalnych Pogromców –
Harold Ramis.
Śmierć aktora źle przyjął
Ivan Reitman, reżyser poprzednich dwóch części serii, który miał także nakręcić
"Ghostbusters 3". W marcu ostatecznie pożegnał się ze stanowiskiem. Później pojawiły się informacje sugerujące, że za reżyserię odpowiedzą twórcy najbardziej kasowych komedii i animacji tego roku (
"LEGO®: PRZYGODA" i
"22 Jump Street")
Phil Lord i
Christopher Miller. Najwyraźniej jednak tak się nie stanie.
Jedynym powiązaniem
"Ghostbusters 3" z oryginałem będzie zapewne
Dan Aykroyd, który cały czas twierdzi, że się w nowym filmie pojawi.