źródło: Materiały prasowe
Pierwszy sezon serialu "Idol" dobiegł końca! Czy kontrowersyjna produkcja HBO zasłużyła na krytykę, z jaką się spotkała? Jak oceniamy produkcję, której twórcą jest Sam Levinson ("Euforia"), a gwiazdami - Abel "The Weeknd" Tesfaye i Lily-Rose Depp? W najnowszym odcinku programu "Serial Killers" o serialu rozmawiają Jakub Popielecki i Michał Walkiewicz.
To było jedno z najgorszych doświadczeń serialowych w historii moich doświadczeń serialowych, podsumował Michał Walkiewicz. Dużo się mówi o scenach erotycznych, o perwersji, która się tu powoli sączy. Po pierwsze jest to kliszowe i super konserwatywne i widziane już miliony razy. A po drugie jest po prostu nudne. Tego serialu nie można nawet obejrzeć z anachronicznej pozycji "dla momentów". To nawet jest zbyt słabe, żeby być współczesnymi "Showgirls".
"Showgirls" to dobry kontekst, bo ewidentnie Levinson się sili na bycie nowym Verhoevenem. Bodajże nawet w pierwszym odcinku bohaterki oglądają "Nagi instynkt". Ale to nie jest Verhoeven z "Nagiego instynktu", to nie jest nawet Verhoeven z "Showgirls", dodał Jakub Popielecki. Chociaż ja będę bronił momentów, ale nie takich "momentów", o jakich wszyscy myśleli przed obejrzeniem tego serialu. Tych momentów, w których objawia się jakieś życie, jak na przykład scena, w której Destiny wchodzi do domu, który przejęła świta Jocelyn. W scenie jej rozmowy z Chloe faktycznie rodzi się coś nieoczekiwanego.
Problem polega na tym, że Sam Levinson mówi w tym serialu dużo, ale nie wiadomo, co z tego wynika, bo mówi mnóstwo sprzecznych rzeczy, dodaje Popielecki.
Jeśli jest tu jakaś trajektoria postaci, to ostatni odcinek skutecznie ją zabija, podsumowuje Walkiewicz.
Gwiazda muzyki pop, Jocelyn (Lily-Rose Depp), która z powodu załamania nerwowego musiała przerwać ostatnią trasę koncertową, postanawia upomnieć się o należny jej tytuł największej i najseksowniejszej gwiazdy pop w Ameryce. Jej pasje rozpala na nowo Tedros (Abel "The Weeknd" Tesfaye), impresario z nocnego klubu o mrocznej przeszłości. Czy miłosne przebudzenie pozwoli jej wspiąć się na wyżyny czy może sprawi, że odkryje najciemniejsze zakamarki własnej duszy?
Twórcami serialu są Sam Levinson, Abel Tesfaye i Reza Fahim. W obsadzie znaleźli się również m.in. Troye Sivan, Jane Adams, Suzanna Son, Rachel Sennott, Moses Sumney, Hari Nef, Da'Vine Joy Randolph, Dan Levy, Eli Roth i Hank Azaria.
"Serial Killers": recenzja serialu "Idol"
"Serial Killers": oceniamy serial "Idol"
To było jedno z najgorszych doświadczeń serialowych w historii moich doświadczeń serialowych, podsumował Michał Walkiewicz. Dużo się mówi o scenach erotycznych, o perwersji, która się tu powoli sączy. Po pierwsze jest to kliszowe i super konserwatywne i widziane już miliony razy. A po drugie jest po prostu nudne. Tego serialu nie można nawet obejrzeć z anachronicznej pozycji "dla momentów". To nawet jest zbyt słabe, żeby być współczesnymi "Showgirls".
"Showgirls" to dobry kontekst, bo ewidentnie Levinson się sili na bycie nowym Verhoevenem. Bodajże nawet w pierwszym odcinku bohaterki oglądają "Nagi instynkt". Ale to nie jest Verhoeven z "Nagiego instynktu", to nie jest nawet Verhoeven z "Showgirls", dodał Jakub Popielecki. Chociaż ja będę bronił momentów, ale nie takich "momentów", o jakich wszyscy myśleli przed obejrzeniem tego serialu. Tych momentów, w których objawia się jakieś życie, jak na przykład scena, w której Destiny wchodzi do domu, który przejęła świta Jocelyn. W scenie jej rozmowy z Chloe faktycznie rodzi się coś nieoczekiwanego.
Problem polega na tym, że Sam Levinson mówi w tym serialu dużo, ale nie wiadomo, co z tego wynika, bo mówi mnóstwo sprzecznych rzeczy, dodaje Popielecki.
Jeśli jest tu jakaś trajektoria postaci, to ostatni odcinek skutecznie ją zabija, podsumowuje Walkiewicz.
O czym opowiada "Idol"?
Gwiazda muzyki pop, Jocelyn (Lily-Rose Depp), która z powodu załamania nerwowego musiała przerwać ostatnią trasę koncertową, postanawia upomnieć się o należny jej tytuł największej i najseksowniejszej gwiazdy pop w Ameryce. Jej pasje rozpala na nowo Tedros (Abel "The Weeknd" Tesfaye), impresario z nocnego klubu o mrocznej przeszłości. Czy miłosne przebudzenie pozwoli jej wspiąć się na wyżyny czy może sprawi, że odkryje najciemniejsze zakamarki własnej duszy?
Twórcami serialu są Sam Levinson, Abel Tesfaye i Reza Fahim. W obsadzie znaleźli się również m.in. Troye Sivan, Jane Adams, Suzanna Son, Rachel Sennott, Moses Sumney, Hari Nef, Da'Vine Joy Randolph, Dan Levy, Eli Roth i Hank Azaria.
powiązane artykuły
Seriale, Telewizja
Jon Snow jedno wie: HBO skasowało serial o nim
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
