Pełna epickiego rozmachu i zapierających dech efektów specjalnych opowieść, zrealizowana na podstawie bestsellerowej gry komputerowej -
"Książę Persji", trafi na polskie ekrany 21 maja, tydzień przed swą amerykańską premierą. Nieczęsto się zdarza, by polscy widzowie oglądali tego typu superprodukcję, zanim pokazana zostanie w Stanach Zjednoczonych! Reżyserem filmu jest
Mike Newell (
"Cztery wesela i pogrzeb",
"Harry Potter i Czara Ognia"), a producentem
Jerry Bruckheimer, mający na koncie takie przeboje, jak kultowa seria
"Piraci z Karaibów". -
To wspaniała, emocjonująca i pełna przygód opowieść, ze szczyptą romansu - mówił o swym najnowszym projekcie.
W roli zawadiackiego perskiego księcia Dastana wystąpił
Jake Gyllenhaal ("Tajemnica Brokeback Mountain",
"Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej"), który musiał popisać się na planie niemałymi umiejętnościami kaskaderskimi. -
Miałem szczęście poznać wynalazcę parkuru Davida Belle'a i trenować razem z nim. To on nauczył mnie, jak biegać po ścianach i skakać z dachu tak, aby nie zrobić sobie krzywdy - opowiadał o swej pracy w
"Ksiąciu Persji".
IX wiek, Persja. Syn króla Dastan zawiera porozumienie z tajemniczą księżniczką, by ruszyć na wyprawę przeciwko złym siłom. Muszą ocalić magiczny sztylet uwalniający Piaski Czasu. To podarunek od bogów, który może odwrócić czas i zapewnić swemu właścicielowi władzę nad światem.
"Książę Persji" w kinach od 21 maja!