Studio Universal Pictures miało szczęście, że w kinach na świecie obyło się bez jednej dużej premiery. Dzięki temu
"Mumia" z wynikiem
51,6 mln dolarów pozostała najlepszym filmem zagranicznego box office'u. Obraz trafił do pięciu nowych krajów, z czego w trzech zajął pierwsze miejsce. Jednym z nich jest Francja, gdzie od środy
"Mumia" zarobiła 3,4 mln dolarów. Najlepiej widowisko sprzedaje się w Chinach (11,6 mln dolarów w ten weekend). Dzięki temu globalne wpływy filmu wynoszą 295,6 mln dolarów, z czego 239,1 mln pochodzi z kin spoza Stanów Zjednoczonych.
Getty Images © Mark Wilson Numerem dwa naszego zestawienia jest
"Wonder Woman", która zadebiutowała w Niemczech na podobnym poziomie, co cztery lata temu
"Człowiek ze stali". Pojawiła się też w Holandii i Norwegii. Wszędzie zajęła pierwsze miejsce. Łączne weekendowe wpływy wyniosły
38 milionów dolarów.
Podium kompletuje
"Obcy: Przymierze". Swoją pozycję zawdzięcza Chinom, gdzie miał swoją premierę w czwartek i zgarnął 29,1 mln dolarów. To wynik solidny, ale nie rewelacyjny, co źle wróży filmowi, jeśli będziemy pamiętać, że już w tym tygodniu swoją premierę ma w Chinach piąta część
"Transformers". Weekendowe wpływy
"Przymierza" wyniosły
29,5 mln dolarów, dzięki czemu globalnie przekroczył 200 milionów (obecnie 215 mln).
Pierwsza nowość w naszym zestawieniu znalazła się dopiero na czwartym miejscu. To
"Auta 3", które zarobiły w weekend
20 mln dolarów, a od premiery 21,3 mln dolarów. Obraz trafił do 23 krajów, z czego w większości wywalczył pierwsze miejsce. Najlepiej animacja sprzedała się w Meksyku (5,9 mln dolarów) i Rosji (3,8 mln, od premiery 4,8 mln). W Indiach na otwarcie trzecie
"Auta" uzyskały tyle, ile druga część w sumie. W Albanii, Chorwacji, Turcji i na Ukrainie film zanotował rekordowe otwarcie Pixara.
Za piątym miejscu znaleźli się
"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" z wynikiem
18,8 mln dolarów. To wystarczyło, by łączne zagraniczne wpływy osiągnęły pół miliarda dolarów. Jest to trzecia premiera tego roku (a druga Disneya), której udała się ta sztuka.
W weekend granicę 10 milionów dolarów przekroczył jeszcze
"Baywatch. Słoneczny patrol". Komedia zarobiła ok.
12 mln dolarów. Obraz pojawił się w 16 nowych krajach, w większości nie zrobił wrażenia. Najlepiej wystartował w Meksyku (drugie miejsce z wynikiem 2,4 mln dolarów). W Brazylii zajął trzecie, a w Argentynie dopiero czwarte miejsce.
ComScore podaje, że 10 milionów zarobiła też animacja
"Gru, Dru i Minionki". Jednak są to wyniki od wtorku. W sam weekend wpływy wyniosły
7,4 mln dolarów. Obraz pojawił się w pięciu krajach - Australii, Malezji, Filipinach, Tajlandii i Singapurze - i wszędzie zajął pierwsze miejsce.