Studio produkcyjne stojące za
"The Conspirator", najnowszym filmem
Roberta Redforda (światowa premiera w najbliższy piątek) postanowiło nakręcić jeszcze jeden projekt o amerykańskiej historii.
Film będzie oparty na powieści laureata Pulitzera Davida Hacketta Fischera
"Paul Revere’s Ride". Pod tytułem
"Midnight Riders" będzie się kryła widowiskowa opowieść o początkach rewolucji. Mają być konie, strzelaniny, walki na szpady i nieco rubasznych scen. Do napisania scenariusza zatrudniono
Roberta Ramseya i
Matthew Stone'a (współautorzy Coenowskiego
"Okrucieństwa nie do przyjęcia").
Nocna jazda Paula Revere'a (18-19 kwietnia 1775 rok) to kluczowe dla amerykańskiej historii wydarzenie poprzedzające bezpośrednio wybuch bitwy pod Lexington i Concord, która z kolei była początkiem wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Zadanie Revere'a polegało na ostrzeżeniu John Hancock i Samuela Adamsa (amerykańskich rewolucjonistów) przed atakiem armii brytyjskiej. Trasa Revere'a prowadziła z Bostonu do Lexington.
Jeszcze nie zdecydowano, kto stanie za kamerą.