Sony Pictures, a zwłaszcza niedawny bankrut MGM, mają powody do świętowania.
"Skyfall", 23. film o przygodach Jamesa Bonda, triumfował w 25 krajach świata z łącznym wynikiem 77,7 mln dolarów.
Prawie połowa tej sumy – 20,1 mln funtów, czyli 32,4 mln dolarów – pochodzi z Wielkiej Brytanii.
"Skyfall" pobił rekord frekwencyjny w sobotę oraz może poszczycić się drugim najlepszym otwarciem w historii (za wprowadzonymi w 3D
"Insygniami Śmierci część II"). Film pobił rekord otwarcia serii w Brazylii wynikiem 3,2 mln dolarów, jest najlepszym debiutem roku w Szwecji (2,7 mln), najlepszym debiutem filmu 2D w Danii (2,6 mln) i najlepszym otwarciem w Finlandii (1,5 mln).
Obraz znakomicie sprzedał się także w Rosji (8,6 mln) i Korei Południowej (6,1 mln). Ponad 9 milionów dolarów pochodzi z Francji. Jednak tam film osiągnął słabszy wynik niż
"007 Quantum of Solace".
Drugie miejsce przypadło animacji
"Hotel Transylwania" z wpływami w wysokości 18,1 mln dolarów. Wynik ten to w dużej mierze efekt pojawienia się animacji w hiszpańskich (3,6 mln dol.) i niemieckich (2,6 mln) kinach oraz wciąż olbrzymiej popularności w Rosji (3,2 mln).
W 12 krajach zadebiutował
"Paranormal Activity 4", jednak nie pozwoliło to utrzymać horrorowi pierwszego miejsca. Obraz zarobił 14,1 mln dolarów, co wystarczyło jedynie na miejsce trzecie.
W pierwszej piątce znalazły się jeszcze:
"Dziedzictwo Bourne'a" z wynikiem 11,5 mln dolarów oraz
"Uprowadzona 2", która zarobiła 10,1 mln dolarów.