"Spider-Man 4": Czy któryś z tych dwóch reżyserów stanie za kamerą? Początek zdjęć niedługo?

Powoli krystalizuje się kinowa przyszłość Człowieka-Pająka. Według najnowszych pogłosek z Hollywood ustalono już termin początku zdjęć do widowiska "Spider-Man 4". Film nie ma na razie reżysera, ale są już pierwsze plotki na temat tego, kto może stanąć za kamerą. Jest to twórca, który dotychczas nie parał się kinem superbohaterskim.
   

Zdjęcia do "Spider-Mana 4" jeszcze w tym roku?

Jeff Sneider, specjalista od hollywoodzkich przecieków, donosi w swoim newsletterze TheInsneider, że w harmonogramie studia Sony podobno zapisano już przybliżoną datę początku prac na planie "Spider-Mana 4". Zdaniem Sneidera będzie to jesienią tego roku, najprawdopodobniej we wrześniu bądź październiku.

Na razie nie wiadomo, kto zasiądzie na reżyserskim stołku. Raczej nie będzie to Jon Watts, który pracował przy trzech ostatnich filmach o Człowieku-Pająku. Obecnie jest on prawdopodobnie zajęty montażem thrillera "Wolves" z Bradem Pittem i George'em Clooneyem. Już mówi się zresztą o potencjalnym sequelu.

Sneider podpowiada, że jednym z twórców, którym zainteresowane było studio, jest Justin Lin, reżyser widowiska "Star Trek: W nieznane" oraz wszystkich najlepszych części serii "Szybcy i wściekli".
  
Innym potencjalnym kandydatem jest rzekomo Drew Goddard, twórca "Domu w głębi lasu" i "Źle się dzieje w El Royale". Swego czasu miał on nakręcić opowiadające o grupie przeciwników Spider-Mana widowisko "The Sinister Six", które ostatecznie nie powstało.

Wciąż nie znamy planowanej daty premiery "Spider-Mana 4".

"Spider-Man: Bez drogi do domu" - zwiastun

MAM PARĘ UWAG: Rozmawiamy o filmie "Spider-Man: Bez drogi do domu"