"Strażnicy marzeń" zabezpieczyli pierwsze miejsce na świecie

W kinach na świecie przedświąteczny spokój. Do zajęcia pierwszego miejsca w zagranicznym zestawieniu wystarczyło 26 milionów dolarów. Tyle właśnie poza granicami USA zarobiła animacja "Strażnicy marzeń". Film dobrze sprzedaje się we Francji, Wielkiej Brytanii, Meksyku i Brazylii. Ale po miesiącu ma na swoim koncie ledwie 90,5 mln dolarów.

Na drugie miejsce wskoczyło "Życie Pi" z wynikiem 23,8 mln dolarów. Obraz okazał się sporym sukcesem w Chinach (14,6 mln), co oczywiście nikogo nie zdziwiło. Ang Lee i 3D to kombinacja, która musiała przynieść profity. Film zajął pierwsze miejsce także na Tajwanie, w Hongkongu, Malezji i Hiszpanii.

Po trzech tygodniach na szczycie "Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 2" spadła na najniższe miejsce na podium. Choć do końca film walczył o wyższą lokatę. Wynik weekendowy to 23,5 mln dolarów. Film przegrał, bo nie sprzedał się w Rosji, gdzie zajął dopiero 12. pozycję.

Na czwartym miejscu wylądował "Skyfall". Film poza granicami zarobił już 656,6 mln dolarów, a po dodaniu wpływów amerykańskich ma już 918 milionów dolarów. Żaden inny film dystrybuowany przez Sony nie przekroczył dotąd granicy 900 milionów dolarów. Niestety studio nie do końca ma co świętować, bowiem wpływami musi podzielić się z MGM.

Pierwszą piątkę zamyka "Ralph Demolka". Animacja Disneya zarobiła w weekend 5,8 mln dolarów.