Lato w pełni. Pogoda to nas katuje niemiłosiernymi upałami, to znów straszy ulewami i powodziami. Czasem warto zatem odpocząć od terroru Natury i sięgnąć po najwspanialszy wynalazek cywilizacji – film. Przedstawiamy wam barwny jak lato w pełni wybór nowości DVD, jakie na sierpień przygotowali dla nas dystrybutorzy.
"Aż poleje się krew"
Mroczne, bezkompromisowe studium ludzkiej natury. Dla wielu arcydzieło mogące równać się z największymi dokonaniami amerykańskiego przemysłu filmowego. Do tego dochodzi brawurowa, perfekcyjna rola Daniela Day-Lewisa, który całkiem słusznie zgarnął za nią niemal wszystkie liczące się nagrody.
"Batman: Rycerz Gotham" Propozycja dla wszystkich fanów Batmana. "Rycerz Gotham" to kilka krótkometrażowych filmów animowanych łączących poprzedni film Nolana "Batman - Początek" z "Mrocznym rycerzem". Czołowi twórcy japońskiej animacji zrealizowali projekt, z którego dowiemy się dokładnie, jak przebiegała walka Batmana z kryminalny światem Gotham City.
"To nie jest kraj dla starych ludzi"
Kino, które trzyma w napięciu lepiej niż każda potyczka Tadeusza Cymańskiego ze Stefanem Niesiołowskim. Bracia Coen zabierają swoich widzów do świata, gdzie Boga już nie ma, a jeśli jest, to ma wszystko w głębokim poważaniu. Żyjący tam ludzie mogą albo złożyć broń i umrzeć, albo postawić wszystko na jedną kartę i wziąć udział w przerażającej grze z przeznaczeniem. Tak jak Anton Chigurh (wspaniały Bardem) – filozof-morderca kierujący się wyłącznie rzutem monety... Zasłużone cztery Oscary, w tym dla najlepszego filmu.
Mumia Box 5 DVD
W ten weekend do kin na całym świecie trafi trzecia odsłona przygód rodzinki O'Connellów, która znowu musi rozprawić się z wrednym umarlakiem. W ramach przypomnienia możecie sięgnąć po wypasiony 5-płytowy box "Mumii", w którym znalazły się dwa poprzednie filmy z serii zaopatrzone w moc dodatków. Ta podróbka "Indiany Jonesa" nie jest może najmądrzejsza, ale ogląda się ją bezboleśnie. To wystarczy, by każda dziewczyna przed trzydziestką mogła spędzić udany wieczór z lubym.
"Angel"
Francois Ozon z sentymentem spogląda na stare kino, które już odeszło. Tęskni za jego prostotą, naiwnością, sceniczną sztucznością i lekką grafomanią. Eksperyment podzielił widzów kinowych. Nie wszyscy kupili wziętą w cudzysłów, wysmakowaną konwencję reżysera. Warto zatem sięgnąć po film raz jeszcze, by odkryć i w sobie żal, za tym co minęło i już nie wróci.
"Joshua"
Skromny, ale trzymający w napięciu thriller o niekochanym dziecku, które postanawia się zemścić na swoich wrednych bliskich. Twórcy cytują po kolei klasykę: "Dziecko Rosemary", "Omen", "Synalek". Ostatecznie film okazuje się być wrednym chichotem nad upadającym autorytetem dorosłych. Skończyły się piękne czasy, gdy wystarczyło mieć srogie spojrzenie i gruby pas, którym można było przywołać do porządku niesforne potomstwo. Dziś to ono straszy nas kuratorem i rozhisteryzowanymi organizacjami społecznymi.
"Resident Evil - Zagłada"
Moda na zombie i śmiertelne wirusy trwa. Filmowcy uwielbiają ostatnimi czasy śnić o apokalipsie i wymieraniu gatunku ludzkiego. Po raz trzeci przewodnikiem po truchle ludzkiej cywilizacji jest Milla Jovovich, czyli filmowa Alice. Może i jest chuda niczym przymierające głodem zombie, ale jest równie wytrwała co karaluchy i zabić nie jest ją łatwo. Podobnie jak i całą serię. Pewnie już wkrótce przyjdzie nam oglądać "RE" po raz czwarty.
"Jumper"
Po znakomitej "Tożsamości Bourne'a" i zabawnym "Pan i Pani Smith" Doug Liman postanowił zrobić obraz młodzieżowy. Na warsztat wziął podobno dobrą książkę fantasy o młodzieńcze obdarzonym darem teleportacji, który skacze sobie to tu, to tam. Z wyjściowego materiału pozostało chyba niewiele, bo film przeważnie nie trzyma się kupy. Nastolatkom spodobają się jednak skręcone na pełnym gazie sekwencje akcji oraz wątek miłosny rodem z "Jeziora marzeń". Na dokładkę bezbarwny, ale już nie irytujący Hayden Christensen.
"Stop Loss"
Kimberly Peirce po świetnym "Nie czas na łzy" długo kazała nam czekać na swój kolejny film. Teraz powraca do kina i ponownie porusza ważne, lecz kontrowersyjne w Ameryce tematy. "Stop Loss" to komentarz do aktualnej sytuacji w USA, gdzie młodzieńczy idealizm i patriotyzm rząd wykorzystuje w wojnie, w którą mało kto już wierzy. Ci, którzy przeciwstawiają się procedurom, muszą liczyć się na walkę trudniejszą i bardziej bolesną niż ta toczona w Iraku.
"Nie kłam, kochanie"
Polska publiczność, jak powszechnie wiadomo, do wymagających nie należy. Do szczęścia potrzeba jej trochę tandety, serialowych aktorów oraz człowieka, który zagrał papieża... Mając do dyspozycji wszystkie te elementy, reżyser może być pewien, że jego film przyciągnie do kina co najmniej milion widzów. Nie bądźmy jednak tacy okrutni: zawsze można popatrzeć jak Piotr Adamczyk zadaje się z kolejnymi kociakami (w tym z zaokrągloną tu i tam Joanną Liszowską). Lepsze to niż Danuta Stenka zachowująca się, jakby właśnie zażyła psychotropy ("Nigdy w życiu!").
"Hitman"
"Hitman" to ledwie drugi film w dorobku reżysera Xaviera Gensa, przed którym Hollywood otworzyło swoje wrota zaskakująco szybko. Co z tego wyszło? Krwawa, napompowana adrenaliną jatka inspirowana grą. Bądź też niemiłosierna miazga z gry uczyniona. Zdania są podzielone. Teraz ci z was, którzy jakimś cudem ominęli film w kinie, mogą kupić płytę z wersją nieocenzurowaną i wyrobić sobie własną opinię.
"Tybet: Trylogia Buddyjska"
Niezwykły dokument dla tych, których fascynuje Tybet, tamtejsza kultura i religia. Składający się z trzech części obraz, choć ma już swoje lata, wciąż cieszy się sporą popularnością u poszukujących sensu, wartości, głębszej prawdy. W okresie letnich żniw ludzkich dusz, "Trylogia Buddyjska" zapewnia więcej bezpieczeństwa niż sympatyczni nieznajomi 'bombardujący miłością' i zaciągający naiwnych do podejrzanych sekt.
"Choć goni nas czas"
Jak umierać z gracją i nieźle się przy tym bawić, uczą widzów dwaj giganci amerykańskiego kina Jack Nicholson i Morgan Freeman. Mieliśmy już komedie o Holocauście, to dlaczego nie o umieraniu? Ku zaskoczeniu film wyszedł z tego sympatyczny i ciepły, który natchnie otuchą niejedną osobę. Freeman i Nicholson bawią się razem na tyle dobrze, że spokojnie można przy filmie odsapnąć.
"El Rey"
Skąd się biorą narkotyki w USA? Głównie z Kolumbii. Jednak kraj ten stał się potęgą przemysłu uzależniającego dopiero w w latach 70. ubiegłego stulecia przy dość znacznym udziale Amerykanów. "El Rey" to opowieść o pierwszym królu narkotykowym Kolumbii. Historia jego kariery na szczyt i ceny, jaką przyjdzie mu za to zapłacić.
"Ostatnia audycja"
Film ten może do wybitnych nie należy, jednak dla fanów Roberta Altmana lektura wręcz obowiązkowa. Jest to bowiem ostatni obraz zrealizowany przez legendarnego amerykańskiego reżysera, zwanego mistrzem w kreśleniu portretów środowiskowych. Do tego dochodzi gwiazdorska obsada, w której Altman zdradza swoje skłonności do hazardu. Obstawił bowiem, że Lindsay Lohan nie zawali mu filmu. Czy miał rację, przekonacie się sięgając po płytę DVD. 
"Aż poleje się krew" Mroczne, bezkompromisowe studium ludzkiej natury. Dla wielu arcydzieło mogące równać się z największymi dokonaniami amerykańskiego przemysłu filmowego. Do tego dochodzi brawurowa, perfekcyjna rola Daniela Day-Lewisa, który całkiem słusznie zgarnął za nią niemal wszystkie liczące się nagrody.
"Batman: Rycerz Gotham" Propozycja dla wszystkich fanów Batmana. "Rycerz Gotham" to kilka krótkometrażowych filmów animowanych łączących poprzedni film Nolana "Batman - Początek" z "Mrocznym rycerzem". Czołowi twórcy japońskiej animacji zrealizowali projekt, z którego dowiemy się dokładnie, jak przebiegała walka Batmana z kryminalny światem Gotham City. "To nie jest kraj dla starych ludzi" Kino, które trzyma w napięciu lepiej niż każda potyczka Tadeusza Cymańskiego ze Stefanem Niesiołowskim. Bracia Coen zabierają swoich widzów do świata, gdzie Boga już nie ma, a jeśli jest, to ma wszystko w głębokim poważaniu. Żyjący tam ludzie mogą albo złożyć broń i umrzeć, albo postawić wszystko na jedną kartę i wziąć udział w przerażającej grze z przeznaczeniem. Tak jak Anton Chigurh (wspaniały Bardem) – filozof-morderca kierujący się wyłącznie rzutem monety... Zasłużone cztery Oscary, w tym dla najlepszego filmu.
Mumia Box 5 DVD W ten weekend do kin na całym świecie trafi trzecia odsłona przygód rodzinki O'Connellów, która znowu musi rozprawić się z wrednym umarlakiem. W ramach przypomnienia możecie sięgnąć po wypasiony 5-płytowy box "Mumii", w którym znalazły się dwa poprzednie filmy z serii zaopatrzone w moc dodatków. Ta podróbka "Indiany Jonesa" nie jest może najmądrzejsza, ale ogląda się ją bezboleśnie. To wystarczy, by każda dziewczyna przed trzydziestką mogła spędzić udany wieczór z lubym.
"Angel" Francois Ozon z sentymentem spogląda na stare kino, które już odeszło. Tęskni za jego prostotą, naiwnością, sceniczną sztucznością i lekką grafomanią. Eksperyment podzielił widzów kinowych. Nie wszyscy kupili wziętą w cudzysłów, wysmakowaną konwencję reżysera. Warto zatem sięgnąć po film raz jeszcze, by odkryć i w sobie żal, za tym co minęło i już nie wróci.
"Joshua" Skromny, ale trzymający w napięciu thriller o niekochanym dziecku, które postanawia się zemścić na swoich wrednych bliskich. Twórcy cytują po kolei klasykę: "Dziecko Rosemary", "Omen", "Synalek". Ostatecznie film okazuje się być wrednym chichotem nad upadającym autorytetem dorosłych. Skończyły się piękne czasy, gdy wystarczyło mieć srogie spojrzenie i gruby pas, którym można było przywołać do porządku niesforne potomstwo. Dziś to ono straszy nas kuratorem i rozhisteryzowanymi organizacjami społecznymi.
"Resident Evil - Zagłada" Moda na zombie i śmiertelne wirusy trwa. Filmowcy uwielbiają ostatnimi czasy śnić o apokalipsie i wymieraniu gatunku ludzkiego. Po raz trzeci przewodnikiem po truchle ludzkiej cywilizacji jest Milla Jovovich, czyli filmowa Alice. Może i jest chuda niczym przymierające głodem zombie, ale jest równie wytrwała co karaluchy i zabić nie jest ją łatwo. Podobnie jak i całą serię. Pewnie już wkrótce przyjdzie nam oglądać "RE" po raz czwarty.
"Jumper" Po znakomitej "Tożsamości Bourne'a" i zabawnym "Pan i Pani Smith" Doug Liman postanowił zrobić obraz młodzieżowy. Na warsztat wziął podobno dobrą książkę fantasy o młodzieńcze obdarzonym darem teleportacji, który skacze sobie to tu, to tam. Z wyjściowego materiału pozostało chyba niewiele, bo film przeważnie nie trzyma się kupy. Nastolatkom spodobają się jednak skręcone na pełnym gazie sekwencje akcji oraz wątek miłosny rodem z "Jeziora marzeń". Na dokładkę bezbarwny, ale już nie irytujący Hayden Christensen.
"Stop Loss" Kimberly Peirce po świetnym "Nie czas na łzy" długo kazała nam czekać na swój kolejny film. Teraz powraca do kina i ponownie porusza ważne, lecz kontrowersyjne w Ameryce tematy. "Stop Loss" to komentarz do aktualnej sytuacji w USA, gdzie młodzieńczy idealizm i patriotyzm rząd wykorzystuje w wojnie, w którą mało kto już wierzy. Ci, którzy przeciwstawiają się procedurom, muszą liczyć się na walkę trudniejszą i bardziej bolesną niż ta toczona w Iraku.
"Nie kłam, kochanie" Polska publiczność, jak powszechnie wiadomo, do wymagających nie należy. Do szczęścia potrzeba jej trochę tandety, serialowych aktorów oraz człowieka, który zagrał papieża... Mając do dyspozycji wszystkie te elementy, reżyser może być pewien, że jego film przyciągnie do kina co najmniej milion widzów. Nie bądźmy jednak tacy okrutni: zawsze można popatrzeć jak Piotr Adamczyk zadaje się z kolejnymi kociakami (w tym z zaokrągloną tu i tam Joanną Liszowską). Lepsze to niż Danuta Stenka zachowująca się, jakby właśnie zażyła psychotropy ("Nigdy w życiu!").
"Hitman" "Hitman" to ledwie drugi film w dorobku reżysera Xaviera Gensa, przed którym Hollywood otworzyło swoje wrota zaskakująco szybko. Co z tego wyszło? Krwawa, napompowana adrenaliną jatka inspirowana grą. Bądź też niemiłosierna miazga z gry uczyniona. Zdania są podzielone. Teraz ci z was, którzy jakimś cudem ominęli film w kinie, mogą kupić płytę z wersją nieocenzurowaną i wyrobić sobie własną opinię.
"Tybet: Trylogia Buddyjska" Niezwykły dokument dla tych, których fascynuje Tybet, tamtejsza kultura i religia. Składający się z trzech części obraz, choć ma już swoje lata, wciąż cieszy się sporą popularnością u poszukujących sensu, wartości, głębszej prawdy. W okresie letnich żniw ludzkich dusz, "Trylogia Buddyjska" zapewnia więcej bezpieczeństwa niż sympatyczni nieznajomi 'bombardujący miłością' i zaciągający naiwnych do podejrzanych sekt.
"Choć goni nas czas" Jak umierać z gracją i nieźle się przy tym bawić, uczą widzów dwaj giganci amerykańskiego kina Jack Nicholson i Morgan Freeman. Mieliśmy już komedie o Holocauście, to dlaczego nie o umieraniu? Ku zaskoczeniu film wyszedł z tego sympatyczny i ciepły, który natchnie otuchą niejedną osobę. Freeman i Nicholson bawią się razem na tyle dobrze, że spokojnie można przy filmie odsapnąć.
"El Rey" Skąd się biorą narkotyki w USA? Głównie z Kolumbii. Jednak kraj ten stał się potęgą przemysłu uzależniającego dopiero w w latach 70. ubiegłego stulecia przy dość znacznym udziale Amerykanów. "El Rey" to opowieść o pierwszym królu narkotykowym Kolumbii. Historia jego kariery na szczyt i ceny, jaką przyjdzie mu za to zapłacić.
"Ostatnia audycja" Film ten może do wybitnych nie należy, jednak dla fanów Roberta Altmana lektura wręcz obowiązkowa. Jest to bowiem ostatni obraz zrealizowany przez legendarnego amerykańskiego reżysera, zwanego mistrzem w kreśleniu portretów środowiskowych. Do tego dochodzi gwiazdorska obsada, w której Altman zdradza swoje skłonności do hazardu. Obstawił bowiem, że Lindsay Lohan nie zawali mu filmu. Czy miał rację, przekonacie się sięgając po płytę DVD.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.