Już 3 marca, w podkrynickiej miejscowości Czyrne rozlegnie się pierwszy klaps do filmu
Krzysztofa Krauzego "Nikifor". W roli tytułowej wystąpi
Krystyna Feldman - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Do filmu o krynickim malarzu prymitywiście Nikiforze
Krzysztof Krauze przymierzał się od paru lat. Razem z Joanną Kot napisał kilka wersji scenariusza, szukał pomysłu na ten film, na pokazanie postaci Nikifora. Myślał o nakręceniu pięciu etiud o ludziach, którzy kupili jego obrazki albo kilku osobnych opowieści o tych, którzy byli mu bliscy. Wreszcie jednak wrócił do pierwszej wersji tekstu - historii przyjaźni Nikifora i Mariana Włosińskiego, który opiekował się chorym na gruźlicę artystą aż do ostatniej chwili.
- Chcąc zrozumieć Nikifora, trzeba zastanowić się nad istotą talentu - mówi reżyser. - On był artystą, który osiągnął całkowitą wolność - od świata, sukcesu, opinii innych, własnych pragnień. Ale nasz film będzie także opowieścią o przyjaźni i poświęceniu.
Nikifora zagra w filmie
Krauzego Krystyna Feldman.
- Kiedy w czasie zdjęć do
"Bożych skrawków" aktorkę tę zobaczyli pracownicy krynickiego muzeum, aż krzyknęli z wrażenia.
Feldman przypomina Nikifora wyglądem, ale również charakterem. Jest odporna na pokusy wokół, żyje we własnym świecie.
Nikifor był człowiekiem niezwykle skromnym. I bardzo samotnym. Niczego nie miał, nigdzie nie wyjeżdżał, nigdy nawet nie był w kawiarni. Wstawał rano i szedł na deptak żebrać. Po południu malował w "pracowni" na murku. Wieczorem pod kuchnią jakiegoś pensjonatu wystawiano mu miskę z jedzeniem. Potem wracał 3,5 kilometra do domu i rysował. Tak codziennie. Był ogromnie pracowity. Przez 50 lat malował średnio 3 obrazki dziennie. Zostawił ich 40 tysięcy.
- Przypominał proroka Eliasza - mówi
Krzysztof Krauze. - Spotkanie z nim było dla innych ludzi próbą człowieczeństwa.
Obok
Krystyny Feldman w filmie wystąpią m.in.
Roman Gancarczyk jako Marian Włosiński, a także
Jowita Mondlikowska,
Magda Cwenówna,
Marian Dziędziel i
Artur Steranko.
Zdjęcia potrwają do połowy maja. Za kamerą stanie
Krzysztof Ptak, scenografię zaprojektuje
Magdalena Dipont, kostiumy - Dorota Roqueplo. Produkcją z ramienia studia filmowego Zodiak kieruje Dorota Ostrowska-Orlińska. Współproducentem filmu jest TVP