Ta informacja nie powinna chyba nikogo zdziwić.
Andy Serkis, który był już Gollumem i King Kongiem, teraz zostanie Cesarem, czyli małpą, która wypowie wojnę ludziom. Informację o zaangażowaniu aktora do filmu
"Rise of the Apes" podała wczoraj wytwórnia 20th Century Fox.
Film jest prequelem
"Planety małp". Dowiemy się z niego, w jaki sposób pierwsza małpa – Cesar – została obdarzona samoświadomością i jak, zdawszy sobie sprawę z traktowania współbraci przez ludzi, postanawia obalić tyranię Homo sapiens.
Zdjęcia do filmu rozpoczną się w przyszłym miesiącu w Kanadzie. W filmie wystąpią także:
James Franco,
Freida Pinto i
John Lithgow.