Sony Pictures ogłosiło, że komedia z Anne Hathaway w roli głównej pod tytułem
"Barbie" nie trafi w tym roku do kin. Obraz miał pierwotnie wyznaczoną datę premiery na sierpień tego roku. Teraz pojawi się w amerykańskich kinach dopiero w 8 maja 2020 roku.
Powodem tego jest fakt, że studio wciąż nie ma scenariusza, który jest wystarczająco dobry, żeby można było zlecić realizację. Jak podaje Deadline, w Sony jest spore ciśnienie na to, żeby film nie tylko się udał, ale stał się punktem wyjścia dla całego cyklu obrazów.
Z tego też powodu wytwórnia zatrudniła
Lindsey Beer,
Jenny Bicks,
Kim Caramele,
Diablo Cody,
Bert V. Royal i
Hilary Winston do napisania trzech różnych konspektów scenariuszowych. Latem ubiegłego roku informowaliśmy o tym, że największy potencjał miał tekst
Winston, w którym to bohaterka jest mieszkanką fikcyjnej krainy lalek. Zostaje jednak z niej wygnana do prawdziwego świata, ponieważ inne lalki uważają, że nie spełnia ideałów piękna. Czy ten pomysł w dalszym ciągu stanowi podstawę fabuły? Tego nie wiemy.
Pierwotnie gwiazdą
"Barbie" miała być
Amy Schumer. W marcu ubiegłego roku aktorka opuściła projekt. Oficjalnym powodem były inne zobowiązania.
Hathaway została zaangażowana w lipcu. Reżyserką obrazu jest
Alethea Jones (
"Mamuśki mają wychodne").