Reżyser nowego
"Robocopa" Jose Padilha (
"Elitarni") zdradził kilka szczegółów dotyczących własnej wizji przygód policjanta-cyborga:
"Podoba mi się ostrość i polityczny wydźwięk tej opowieści, myślę że takie podejście jest dziś bardzo wskazane. Nie będę jednak powtarzał tego, co mój poprzednik powiedział głośno i wyraźnie. Zamiast tego zbuduję fabułę wokół tematów, których nie poruszał. Jeśli człowiek zmienia się w robota, to jak przebiega taki proces? Jaka jest różnica między ludźmi a stworzonymi przez nich robotami? Czym jest wolna wola? Co to znaczy ją utracić? To są problemy, którymi chciałbym się zająć" - mówił wywiadzie reżyser.
"Robię filmy poruszające pewne kwestie społeczne, ważne dla nas wszystkich. Nie mam zamiaru tego zmieniać. Będę jednak kręcił w Hollywood z poszanowaniem wszystkich hollywoodzkich praw" - zapewnił.
"Robocop" to
remake klasycznego filmu science-fiction z 1987 roku. Opowiadał on o policjancie, który został brutalnie zamordowany przez bandę rzezimieszków. Dzięki najnowszej technologii bohater powrócił na służbę jako pół człowiek, pół maszyna i oczyścił miasto z przestępczości.
Aktorem, którego MGM widziałoby w głównej roli, jest znany ze
"Star Treka" i
"Niepowstrzymanego" Chris Pine.