W wywiadzie dla Entertaiment Weekly reżyser
"Jurassic World" Colin Trevorrow ujawnił, że film realizowany był z myślą o kontynuacjach. Nie jest to przełomowa wiadomość. Wydaje się oczywiste, że tego rodzaje tytuły wytwórnie będą ciągnąć, jak długo widzowie będą na nie chodzić. Ale
Trevorrow powiedział też coś więcej, co może sugerować zakończenie
"Jurassic World". Przy okazji pokazał też zdjęcia z planu.
Otóż, kiedy został zapytany o to, kogo gra w filmie
Omar Sy, odpowiedział, że jest on najlepszym przyjacielem bohatera granego przez
Chrisa Pratta. Pracują ze sobą i mają podobno kilka bardzo ekscytujących scen.
Trevorrow stwierdził, że należało mu na zbudowaniu między bohaterami silnej więzi przyjaźni, którą można byłoby wykorzystać w kolejnych częściach serii.
To ostatnie sugeruje, że bohaterowie grani przez
Pratta i
Sya przeżyją. Czy tak rzeczywiście się stanie, o tym przekonamy się za rok.