Luc Besson zrealizuje dla hollywoodzkiego studia Relativity dwa nowe filmy:
"Malavitę" oraz
"Three Days to Kill".
Pierwszy projekt to mieszanka czarnej komedii i kina akcji. Jej bohaterami będą członkowie mafijnej rodziny Manzoni, którzy zostają ukryci we francuskiej Normandii w związku z programem ochrony świadków. Zdjęcia ruszają w sierpniu. Główną rolę zagra
Robert De Niro.
"Three Days to Kill" to historia agenta Secret Service, Ethana Runnera, który - na wieść o tym, że umiera - decyduje się przejść na emeryturę i odnowić kontakt z rodziną. Wkrótce bohater, aby uratować swoje życie, zaczyna zażywać wywołujący halucynacje lek. Tu także nie zabraknie humoru i przemocy. Scenariusz napisali
Besson i
Adi Hasak (
"Pozdrowienia z Paryża").