Box Office Świat: "800" liderem. "Tenet" z imponującym otwarciem

Światowy box office wrócił już do poziomu z marca tego roku, sprzed zamknięcia kin niemal na całym świecie. Dominującą pozycję utrzymały Chiny. Japonia pozostaje na swoim stabilnym poziomie. Za to po raz pierwszy od kilku miesięcy na liście nie znajdziemy żadnej koreańskiej produkcji. Z kolei dzięki "Tenet" nowości z Hollywood w końcu zaznaczają swoją obecność w kinach na całym świecie.

Na pozycji lidera w naszym zestawieniu nie zaszła zmiana. Wciąż poza zasięgiem konkurencji jest wojenne widowisko z Chin "Ba bai" (The Eight Hundred). Podczas drugiego weekendu obraz zarobił 70,7 mln dolarów, co oznacza spadek w porównaniu do otwarcia zaledwie o 14%!

W ten sposób łączne wpływy osiągnęły już 279,1 mln dolarów. Jest to więc najbardziej kasowa premiera tego roku poza granicami USA. Do tej pory najlepszym wynikiem mógł się pochwalić film "Bad Boys for Life" (220,2 mln dolarów). W skali całego globu zajmuje obecnie trzecie miejsce za "Bad Boys for Life" (424,6 mln dolarów) i "Sonic. Szybki jak błyskawica" (306,8 mln dolarów).

Na drugie miejsce naszego zestawienia wskoczyła nowość od Christophera Nolana "Tenet". Widowisko sprzedało się lepiej od przewidywań. W sam weekend zgarnęło bowiem co najmniej 40 milionów dolarów. Ponieważ jednak w wielu krajach świata zadebiutowało już w środę, to łącznie na koncie ma ponad 53 miliony dolarów. Kwota ta uwzględnia otwarcie w Kanadzie, którego Warner Bros. nie podaje, jeśli chodzi o rynek krajowy.

"Tenet" okazało się w wielu krajach wielkim magnesem przyciągającym widzów do kin. W Wielkiej Brytanii film zarobił 7,1 mln dolarów, co jest wynikiem o 500% lepszym od wpływów całej pierwszej dziesiątki przed tygodniem. We Francji obraz zgarnął 6,7 mln dolarów, a w Niemczech 4,2 mln.

W 32 krajach Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu "Tenet" był numerem jeden. W dziewięciu krajach, w tym w Holandii, na Węgrzech i Ukrainie, zanotował najlepsze otwarcie w karierze Nolana.

Trzeciej miejsce przypadło nowości z Chin "Wo Zai Shi Jian Jin Tou Deng Ni" (Love You Forever). Film w weekend zarobił 10,2 mln dolarów. Trafił jednak do kin we wtorek z okazji chińskiego dnia zakochanych, dlatego też łącznie ma na koncie 60,7 mln dolarów.

Na czwartym miejscu na razie znajduje się nowość z Japonii "Jiko Bukken: Kowai Madori" (Stigmatized Properties). Historia komika, który dla kariery zgadza się przebywać w miejscach naznaczonych brutalnymi zbrodniami i znanymi z niepokojących zjawisk paranormalnych, zgarnęła w ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania 4 miliony dolarów.

Być może jednak na czwartym miejscu znajduje się animacja "Naprzód". Nie znamy bowiem pełnych wyników filmu. Wiemy, że w Chinach i Japonii obraz zarobił w weekend ok. 3,7 mln dolarów.

Na szóstym miejscu dzięki Chinom pojawił się drugi film Christophera Nolana w naszym zestawieniu - "Incepcja". Widowisko powróciło do tamtejszych kin i zarobiło w weekend prawie 3 miliony dolarów.

O siódme miejsce walczą zażarcie dwa tytuły z Japonii. Są to: "Eiga Doraemon: Nobita no Shin Kyōryū" (Doraemon: Nobita's New Dinosaur) i "Ito" (Tapstery). Szacujemy, że każdy z nich zarobił po ok. 2,5 mln dolarów.

Na dziewiątym miejscu wylądowała druga hollywoodzka premiera - "Nowi mutanci". Disney wprowadził komiksowe widowisko do 10 krajów, co przełożyło się na weekendowe wpływy w wysokości ok. 2,3 mln dolarów. Ponieważ film jest jednak pokazywany już od środy, to wpływy na koniec tygodnia wyniosły 2,9 mln dolarów. Najlepszym rynkiem okazała się Francja, skąd pochodzi 1,1 mln dolarów.

Pierwszą dziesiątkę zamyka numer dwa francuskiego rynku, "Effacer l'historique". Weekendowe wpływy szacujemy na 2,1 mln dolarów, a łączne wpływy po pięciu dniach wyświetlania na 3,5 mln dolarów.