Za nami najlepszy od marca weekend dla produkcji hollywoodzkich. Po raz pierwszy od pół roku w pierwszej piątce znalazły się aż cztery amerykańskie nowości. Jednak największym hitem czasów pandemii pozostaje póki co dramat wojenny z Chin "Ba bai" (The Eight Hundred).
Chińskiej produkcji nie udało się utrzymać pozycji lidera w naszym zestawieniu. Z miejsca drugiego na pierwsze awansowało widowisko Christophera Nolana "Tenet". W zwycięstwie pomogły oczywiście Chiny, gdzie w weekend obraz zarobił 29,8 mln dolarów. Weekendowe wpływy szacujemy na 50 milionów dolarów (portal Deadline podaje 58,1 mln, ale wynik ten zawiera także wpływy z czwartku i środy z niektórych krajów). Oprócz Chin najlepszymi rynkami były: Francja (8,0 mln dolarów w pięć dni), Wielka Brytania (2,8 mln dolarów) i Rosja (2,6 mln dolarów w cztery dni).
"Tenet" jest szóstą premierą tego roku, a pierwszą amerykańską od czasu wybuchu pandemii COVID-19, która poza Ameryką zarobiła co najmniej 100 milionów dolarów. Obecne wpływy wynoszą 126 mln dolarów. Globalnie ma na koncie 146,2 mln.
Dotychczasowy lider "Ba bai" tym razem musiał zadowolić się drugą pozycją. Jednak na rynku lokalnym historyczne widowisko było lepsze od "Tenet" i zarobiło w weekend 32,2 mln dolarów. To zaś oznacza, że łącznie na koncie ma już 348 milionów dolarów. Jest to jedyna premiera tego roku, która poza granicami USA zarobiła co najmniej 300 milionów dolarów. W skali całego globu pozostaje numerem dwa, za "Bad Boys for Life" (424,6 mln dolarów). Wszystko to osiągnięte w czasach pandemii COVID-19.
Na miejscu trzecim niespodzianka - "After 2". Kontynuacja młodzieżowego melodramatu zadebiutowała w 13 krajach i w weekend zarobiła ok. 8 milionów dolarów. Ponieważ jednak miała premierę przed weekendem, to łącznie na koncie znajduje się 10,2 mln dolarów. Jeden z najlepszych wyników "After 2" osiągnęło we Włoszech, gdzie pokonało "Tenet" i zajęło pierwsze miejsce z wynikiem 2,2 mln dolarów.
Czwarte miejsce przypadło nowości Disneya "Mulan". Baśniowe widowisko trafiło na razie do 9 krajów, gdzie zarobiło w weekend ok. 4,8 mln dolarów, a łącznie 5,8 mln. W Singapurze, Tajlandii, Malezji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich film zajął pierwsze miejsce. Dodatkowo w Singapurze i Tajlandii "Mulan" uzyskała najlepsze otwarcia tego roku. Z kolei na Tajwanie obraz zajął drugie miejsce z wynikiem 1,2 mln dolarów.
Pierwszą piątkę zamykają "Nowi Mutanci" z wynikiem 4,2 mln dolarów. Komiksowe widowisko jest wyświetlane obecnie w 30 krajach i łącznie ma na swoim koncie 8,5 mln dolarów. Po dodaniu do tego wpływów z Ameryki otrzymujemy kwotę 20,1 mln dolarów.
Szóstą lokatę w naszym zestawieniu zajął najlepszy film na japońskim rynku "Jiko Bukken: Kowai Madori" (Stigmatized Properties). Podczas drugiego weekendy w kinach zarobił 3,4 mln dolarów i łącznie ma na koncie 9,5 mln dolarów.
Siódme miejsce należy do numery trzy z Chin, czyli romansu "Wo Zai Shi Jian Jin Tou Deng Ni" (Love You Forever). Obraz szybko traci widzów i podczas drugiego weekendu zarobił już tylko 3 miliony dolarów. Łączne wpływy wynoszą 69 milionów dolarów.
Z kolei na ósmym miejscu znalazła się kolejna hollywoodzka produkcja - "Naprzód". Obraz nadal obecny jest w chińskich i japońskich zestawienia box office'u i w weekend zarobił nie mniej niż 2,1 mln dolarów.
Miejsce dziewiąte zajęła nowość z Chin - animacja "Ali Baba Yu Shen Deng" (Alibaba and the Magic Lamp). Po pierwszy weekendzie na koncie filmu są 2 miliony dolarów.
Pierwszą dziesiątkę naszego zestawienia zamyka numer dwa w Japonii, "Ito" (Tapstery). Film wciąż notuje niezbyt duże spadki i w miniony weekend zarobił kolejne 1,9 mln dolarów. To daje łączną kwotę w wysokości 11,6 mln dolarów.
Chińskiej produkcji nie udało się utrzymać pozycji lidera w naszym zestawieniu. Z miejsca drugiego na pierwsze awansowało widowisko Christophera Nolana "Tenet". W zwycięstwie pomogły oczywiście Chiny, gdzie w weekend obraz zarobił 29,8 mln dolarów. Weekendowe wpływy szacujemy na 50 milionów dolarów (portal Deadline podaje 58,1 mln, ale wynik ten zawiera także wpływy z czwartku i środy z niektórych krajów). Oprócz Chin najlepszymi rynkami były: Francja (8,0 mln dolarów w pięć dni), Wielka Brytania (2,8 mln dolarów) i Rosja (2,6 mln dolarów w cztery dni).
"Tenet" jest szóstą premierą tego roku, a pierwszą amerykańską od czasu wybuchu pandemii COVID-19, która poza Ameryką zarobiła co najmniej 100 milionów dolarów. Obecne wpływy wynoszą 126 mln dolarów. Globalnie ma na koncie 146,2 mln.
Dotychczasowy lider "Ba bai" tym razem musiał zadowolić się drugą pozycją. Jednak na rynku lokalnym historyczne widowisko było lepsze od "Tenet" i zarobiło w weekend 32,2 mln dolarów. To zaś oznacza, że łącznie na koncie ma już 348 milionów dolarów. Jest to jedyna premiera tego roku, która poza granicami USA zarobiła co najmniej 300 milionów dolarów. W skali całego globu pozostaje numerem dwa, za "Bad Boys for Life" (424,6 mln dolarów). Wszystko to osiągnięte w czasach pandemii COVID-19.
Na miejscu trzecim niespodzianka - "After 2". Kontynuacja młodzieżowego melodramatu zadebiutowała w 13 krajach i w weekend zarobiła ok. 8 milionów dolarów. Ponieważ jednak miała premierę przed weekendem, to łącznie na koncie znajduje się 10,2 mln dolarów. Jeden z najlepszych wyników "After 2" osiągnęło we Włoszech, gdzie pokonało "Tenet" i zajęło pierwsze miejsce z wynikiem 2,2 mln dolarów.
Czwarte miejsce przypadło nowości Disneya "Mulan". Baśniowe widowisko trafiło na razie do 9 krajów, gdzie zarobiło w weekend ok. 4,8 mln dolarów, a łącznie 5,8 mln. W Singapurze, Tajlandii, Malezji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich film zajął pierwsze miejsce. Dodatkowo w Singapurze i Tajlandii "Mulan" uzyskała najlepsze otwarcia tego roku. Z kolei na Tajwanie obraz zajął drugie miejsce z wynikiem 1,2 mln dolarów.
Pierwszą piątkę zamykają "Nowi Mutanci" z wynikiem 4,2 mln dolarów. Komiksowe widowisko jest wyświetlane obecnie w 30 krajach i łącznie ma na swoim koncie 8,5 mln dolarów. Po dodaniu do tego wpływów z Ameryki otrzymujemy kwotę 20,1 mln dolarów.
Szóstą lokatę w naszym zestawieniu zajął najlepszy film na japońskim rynku "Jiko Bukken: Kowai Madori" (Stigmatized Properties). Podczas drugiego weekendy w kinach zarobił 3,4 mln dolarów i łącznie ma na koncie 9,5 mln dolarów.
Siódme miejsce należy do numery trzy z Chin, czyli romansu "Wo Zai Shi Jian Jin Tou Deng Ni" (Love You Forever). Obraz szybko traci widzów i podczas drugiego weekendu zarobił już tylko 3 miliony dolarów. Łączne wpływy wynoszą 69 milionów dolarów.
Z kolei na ósmym miejscu znalazła się kolejna hollywoodzka produkcja - "Naprzód". Obraz nadal obecny jest w chińskich i japońskich zestawienia box office'u i w weekend zarobił nie mniej niż 2,1 mln dolarów.
Miejsce dziewiąte zajęła nowość z Chin - animacja "Ali Baba Yu Shen Deng" (Alibaba and the Magic Lamp). Po pierwszy weekendzie na koncie filmu są 2 miliony dolarów.
Pierwszą dziesiątkę naszego zestawienia zamyka numer dwa w Japonii, "Ito" (Tapstery). Film wciąż notuje niezbyt duże spadki i w miniony weekend zarobił kolejne 1,9 mln dolarów. To daje łączną kwotę w wysokości 11,6 mln dolarów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
