Widzowie na całym świecie, podobnie jak Amerykanie, nie mają dość
Toma Cruise'a i jego "
Top Gun: Maverick". Widowisko zaskakuje analityków tym, jak niskie spadki zanotował w czasie drugiego tygodnia wyświetlania. W Wielkiej Brytanii nawet 70-lecie panowania Elżbiety II nie było w stanie odciągnąć fanów od kin i film stracił tylko 12%. Jeszcze lepiej poradził sobie w Australii, notując spadek w wysokości zaledwie 6%.
Ogólnie Paramount twierdzi, że "
Top Gun: Maverick" zarobił w czasie drugiego weekendu
81,7 mln dolarów. A to daje 257 milionów dolarów wyciągnięte z kin poza granicami USA. Widowisko wyprzedziło więc "
Uncharted", stając się czwartą najbardziej kasową hollywoodzką premierą tego roku. Globalnie "
Top Gun: Maverick" jest czwartą premierą roku (trzecią hollywoodzką), które wpływy przebiły pułap 500 milionów dolarów (obecnie: 548,6 mln). Jest to piąty film w dorobku
Toma Cruise'a, któremu udała się ta sztuka.
Tymczasem "Top Gun: Maverick" już wyrasta potężna konkurencja. W zaledwie w 15 krajach "
Jurassic World: Dominion" zdołało w weekend zarobić znakomite
38,8 mln dolarów. Ponieważ widowisko miało premierę w środę, to w sumie na jego koncie jest już 55,5 mln dolarów. To wynik o 10 milionów lepszy od tego, jakiego spodziewano się przed premierą.
W dinozaurach zakochali się przede wszystkim widzowie w Meksyku. Film zarobił tam 18,1 mln dolarów, co jest najlepszym startem w historii produkcji Universal Pictures. Niewiele gorzej "
Jurassic World: Dominion" poradził sobie w Korei Południowej, gdzie zarobił 15,1 mln dolarów. Ale aż 6 milionów pochodziło ze środowych pokazów.
Zwiastun filmu "Jurassic Park: Dominion"
Podium kompletuje kolejny w tym roku megahit z Indii, zrealizowany w języku tamilskim "
Vikram". Weekendowe wpływy wyniosły
17,2 mln dolarów. Ponad 13 milionów to wynik z samych tylko Indii.
Numerem cztery w naszym zestawieniu jest "
Doktor Strange w multiwersum obłędu". Najnowsze widowisko
Marvela zarobiło w weekend kolejne
11,4 mln dolarów. Dzięki temu stało się pierwszą premierą tego roku, która w skali całego globu zgarnęła co najmniej 900 milionów dolarów. Obecnie ma na swoim koncie 909,4 mln dolarów, z czego 520,7 mln pochodzi spoza USA. Warto pamiętać, że "
Doktor Strange w multiwersum obłędu" nie trafił do kin w Chinach i Rosji.
Po środowym oblężeniu koreańskich kin na seansach "
Jurassic World: Dominion" ktoś mógł pomyśleć, że czas "
Beom-joi-do-si-2" (The Roundup) przeminął. Jak się okazało, dinozaury szybko musiały uznać wyższość rodzimej produkcji, która od czwartku znów była liderem koreańskiego box office'u. W sam weekend film zarobił
10,4 mln dolarów. Po trzech tygodniach wyświetlania na jego koncie jest olbrzymia kwota 73,3 mln dolarów.
Choć "
Pan Wilk i spółka. Bad Guys" spadł z miejsca piątego na szóste w naszym zestawieniu, to jego wpływy w porównaniu do wyniku sprzed tygodnia wzrosły aż o połowę i wyniosły
8,9 mln dolarów. Tak duży skok to efekt powrotu Chińczyków do kin. Tylko tam w weekend animacja zarobiła 6,3 mln dolarów. Warto też zauważyć, że pomimo wojny film trafił do kin w Ukrainie (są tam obecnie czynne 42).
I pozostajemy w Chinach, gdzie po raz pierwszy od dłuższego czasu pojawiała się na tyle duża nowość, by znaleźć się w naszym zestawieniu. To młodzieżowy romans "
An Lian. Ju Sheng Huai Nan" (My Blue Summer). Jego weekendowe wpływy wyniosły
7,2 mln dolarów. Ponieważ film miał premierę w czwartek, to w sumie na swoim koncie ma 8,5 mln dolarów.
Naszą listę zamyka bollywoodzka nowość, historyczne widowisko "Samrat Prithviraj". Źródła indyjskie szacują, że film w pierwszy weekend zarobił ok.
5,1 mln dolarów. Taki wynik został uznany za rozczarowujący.
Filmy 2022 roku z wpływami powyżej 500 mln dolarów na świecie
*dane za portalem The Numbers, według innych źródeł ma nawet 636,6 mln dolarów