Pierwszy weekend jesieni w Stanach nie jest zbyt dobry dla kiniarzy i dystrybutorów. Ten rok nie będzie wyjątkiem. Łączne wpływy ze sprzedaży biletów ledwie przekroczyły 80 milionów dolarów. Na tej ogólnej słabości skorzystał "Riddick", który bez problemów zdobył pierwszą pozycję. Film zarobił 18,7 mln dolarów. To przyzwoity wynik, ale dużo poniżej debiutu drugiej części. Niestety Vinowi Dieselowi nie udało się przyciągnąć do kin nowych fanów. Może więc okazać się, że w ostatecznym rezultacie straci na projekcie, który sfinansował z własnej kieszeni.
Tymczasem jednym z największych fenomenów tego roku już teraz stała się hiszpańskojęzyczna komedia "No se aceptan devoluciones". Obraz niespodziewanie znalazł się przed tygodniem na czwartym miejscu, a teraz jeszcze awansował. Po 10 dniach na koncie ma już 20 mln dolarów. Oznacza to, że już teraz "No se aceptan devoluciones" jest dziesiątym najbardziej kasowym filmem obcojęzycznym w historii amerykańskiego box office'u. Za tydzień będzie już numerem 6. I to wszystko dokonał film za 5 mln dolarów.
W pierwszej dziesiątce mamy jeszcze jeden nowy tytuł, choć nie jest to premiera. Podczas swojego siódmego weekendu w kinach do najlepszej dziesiątki trafiła "Blue Jasmine". Spośród 13 filmów Allena pokazanych w tym stuleciu, tylko jeden zarobił w Stanach więcej.
Zgodnie z oczekiwaniami "One Direction: This is Us" okazał się typowym frontloaderem, czyli filmem, na który fanki wybierają się natychmiast po premierze, a reszta ignoruje. Dlatego też w drugi weekend wpływy spadły o gigantyczne 74%.
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
W najbliższy piątek do kin wejdzie horror "Naznaczony: rozdział 2" oraz komedia w reżyserii Luca Bessona "The Family".
Tymczasem jednym z największych fenomenów tego roku już teraz stała się hiszpańskojęzyczna komedia "No se aceptan devoluciones". Obraz niespodziewanie znalazł się przed tygodniem na czwartym miejscu, a teraz jeszcze awansował. Po 10 dniach na koncie ma już 20 mln dolarów. Oznacza to, że już teraz "No se aceptan devoluciones" jest dziesiątym najbardziej kasowym filmem obcojęzycznym w historii amerykańskiego box office'u. Za tydzień będzie już numerem 6. I to wszystko dokonał film za 5 mln dolarów.
W pierwszej dziesiątce mamy jeszcze jeden nowy tytuł, choć nie jest to premiera. Podczas swojego siódmego weekendu w kinach do najlepszej dziesiątki trafiła "Blue Jasmine". Spośród 13 filmów Allena pokazanych w tym stuleciu, tylko jeden zarobił w Stanach więcej.
Zgodnie z oczekiwaniami "One Direction: This is Us" okazał się typowym frontloaderem, czyli filmem, na który fanki wybierają się natychmiast po premierze, a reszta ignoruje. Dlatego też w drugi weekend wpływy spadły o gigantyczne 74%.
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Riddick | $18,7 | $18,7 | 1 | 3,107 |
| 2 | Lee Daniels' The Butler | $8,9 | $91,9 | 4 | 3,330 |
| 3 | No se aceptan devoluciones | $8,1 | $20,3 | 2 | 717 |
| 4 | Millerowie | $7,9 | $123,8 | 5 | 3,445 |
| 5 | Samoloty | $4,3 | $79,3 | 5 | 3,033 |
| 6 | One Direction: This is Us | $4,1 | $24,0 | 2 | 2,735 |
| 7 | Elizjum | $3,1 | $85,1 | 5 | 2,241 |
| 8 | Blue Jasmine | $2,7 | $25,4 | 7 | 1,069 |
| 9 | Percy Jackson: Morze potworów | $2,5 | $59,8 | 5 | 2,045 |
| 10 | The World's End | $2,3 | $21,7 | 3 | 1,520 |
W najbliższy piątek do kin wejdzie horror "Naznaczony: rozdział 2" oraz komedia w reżyserii Luca Bessona "The Family".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
