Bracia
Weinsteinowie nie mają ostatnio dobrej passy w Hollywood (wyjątkiem są
"Bękarty wojny"). Postanowili zatem zrobić coś, by to zmienić. Nie, nie chodzi tu o zmianę polityki produkcyjnej. Najwyraźniej
Weinsteinowie sądzą, że wcześniejszy sukces zapewniała im nazwa Miramax i właśnie rozpoczęli negocjacje z Disneyem w sprawie odkupienia nazwy.
Weinsteinowie założyli Miramax w 1979 roku. Na przestrzeni lat wytwórnia stała się głównym promotorem niezależnego kina w Stanach, choć jednocześnie była mocno krytykowana za cenzurę i ingerencję w kształt filmów wprowadzany do amerykańskich kin. W 1993 roku Weinsteinowie sprzedali wytwórnię Disneyowi za 70 milionów dolarów, lecz dalej kierowali firmą zachowując bardzo dużą niezależność. To zmieniło się w 2005 roku i wtedy bracia odeszli i założyli The Weinstein Co.
Jesienią nastąpiły poważne zmiany kadrowe w Disneyu, po których zapowiedziano znaczne ograniczeni działalności Miramax i zwolnienie aż 75% pracowników. Istnieje zatem szansa, że Disney będzie skłonny w ogóle pozbyć się Miramaksu i
Weinsteinowie będą mogli znów działać pod starym szyldem.