Bradley Cooper i
Emma Stone przymierzani są do występu w nowym, niezatytułowanym jeszcze filmie
Camerona Crowe'a (
"Vanilla Sky").
O samym filmie nie wiadomo praktycznie nic. Ponoć ma być utrzymany w duchu obyczajowych hitów
Crowe'a -
"U progu sławy" i
"Jerry'ego Maguire'a". Ma też opierać się wyłącznie na dwóch postaciach - na tym, w jaki sposób patrzą na świat i co z niego czerpią. Nieco to enigmatyczne, pewniej więcej dowiemy się wkrótce.