Portal The Wrap podaje, że wie, którą z ról w kinowym uniwersum DC Comics przyjął
Chris Pine. Aktor ostatecznie zgodził się na udział w widowisku
"Wonder Woman". Tym samym jego szanse na zagranie tytułowego bohatera w
"Green Lantern" spadły do zera.
Aktor wcieli się w postać Steve'a Trevora. Postać po raz pierwszy pojawiła się na karatach komiksów w 1941 roku. Był wtedy oficerem amerykańskiego wywiadu, który w trakcie II wojny światowej rozbił się samolotem na Rajskiej Wyspie - ojczyźnie Amazonek. Po wypadku opiekowała się nim księżniczka Diana, czyli przyszła Wonder Woman. Gdy mężczyzna odzyskał zdrowie, postanowił wrócić do swojego świata. Diana podążyła za nim.
W latach 80. postać Trevora została mocno zmodyfikowana. Drastycznie zwiększono różnicę wieku między nim a Dianą (która otrzymała imię na cześć matki Steve'a), a relacja romantyczna została zmieniona w przyjacielską. W New 52 Steve Trevor był szefem A.R.G.U.S. i współpracował z Amandą Waller.
Szczegóły fabuły
"Wonder Woman" nie są na razie znane. W tytułowej roli zobaczymy oczywiście
Gal Gadot. Całość wyreżyseruje
Patty Jenkins. Premiera planowana jest na czerwiec 2017 roku.