W czerwcu informowaliśmy, iż
Morgan Freeman wyprodukuje film
"The Human Factor" o pierwszych latach równouprawnienia w RPA. Ma również zagrać w nim
Nelsona Mandelę. Teraz wszystko wskazuje na to, że obraz może wyreżyserować sam
Clint Eastwood, a rolą w filmie zainteresowany jest również
Matt Damon.
Freeman osobiście zna
Mandelę i już od jakiegoś czasu zabiega o realizację filmu na podstawie książki Johna Carlina
"The Human Factor: Nelson Mandela and the Game That Changed the World". Udało mu się zwrócić uwagę
Eastwooda, z którym również jest w bardzo dobrych stosunkach, po tym jak wystąpił w dwóch jego filmach.
Nelson Mandela, laureat pokojowej Nagrody Nobla, to jeden z przywódców ruchu przeciwstawiającego się apartheidowi w RPA. W 1994 roku został pierwszym czarnoskórym prezydentem kraju, wybranym w pierwszych w pełni demokratycznych wyborach.
Akcja filmu toczyć się będzie w 1995 roku, kiedy to w RPA odbywały się Mistrzostwa Świata w rugby.
Mandela wykorzystał tę imprezę, by zakończyć dziesiątki lat konfliktów i nienawiści między czarnoskórą większością, a władającymi do niedawna białymi potomkami kolonistów.
Autorem scenariusza jest pochodzący z RPA
Anthony Peckham (
"Nikomu ani słowa").