Co nowego w "Veronice Mars"?

Nadchodzi 3 sezon przygód jednej z najładniejszych pań detektyw w historii telewizji. A wraz z nim nadchodzą zmiany w stosunku do poprzednich lat. Serial, którego przyszłość nie jest pewna, bo ostatni sezon przyniósł spadek popularności, chce walczyć o większą oglądalność. Scenarzysta i twórca "Veronici Mars" - Rob Thomas wraz z zespołem postanowił zmienić formę serialu. Do tej pory przez cały sezon tytułowa bohaterka z pomocą taty oraz przyjaciół (a czasem i wrogów) rozwiązywała jedną dużą zagadkę, a w każdym odcinku jedną mniejszą. Teraz będzie inaczej. Cały sezon został podzielony na trzy części. Pierwsza tajemnica trwać będzie 9 odcinków (SPOILER: Dotyczyć będzie gwałtu w college’u oraz tajemniczego golenia głów ofiarom, o których już była mowa w 2 sezonie), druga – 7 odcinków, a ostatnia 6. Jeśli nie poprawią się wyniki serialu, stacja CW zakończy jego emisję po 13 odcinkach (czyli w połowie drugiej tajemnicy!). Tak jak w przypadku "Zagubionych" nie będzie powtórek, ani „szarpania” historii. Zmienia się również miejsce akcji serialu. Veronica Mars oraz jej przyjaciele właśnie skończyli szkołę średnią i większość z nich dostała się do Hearst College. Do niego trafią zarówno Veronica, Wallace, Logan jak i Dick Casablancas. Do głównej obsady dołączą geniusz komputerowy Mac grana przez Tinę Majorino ("Andre"), która również będzie studiować z Veronicą w Hearst College. A także irytujący i głupi szeryf Don Lamb – w tej roli Michael Muhney. Powrócą oczywiście ojciec Veronici - prywatny detektyw Keith Mars (Enrico Colantoni) oraz latynoski „bad boy” Weevil (Francis Capra). Do obsady dołączą również dwie postacie, które nie zostały jeszcze obsadzone. Pierwszą z nich będzie współlokator Wallace’a - Stosh Piznarski (jakieś polskie korzenie?), a drugą współlokatorka Mac – Parker, która będzie jej totalnym przeciwieństwem. Zapowiada się niesamowity sezon. Premiera odbędzie się 3 października.