Kilka tygodni temu Warner Bros. utracił prawa do ekranizacji "Conana" Roberta E. Howarda. Aktualnie trwają poszukiwania nowego właściciela. Cena wywoławcza to 1 mln dolarów za rok posiadania praw plus 1 mln za przedłużenie na każdy kolejny rok.
Mimo tak wysokiej ceny, zainteresowanych jest wielu. Wszystko za sprawą sukcesu finansowego "300", który udowodnił, że męskie kino kostiumowe ma rację bytu.
Aktualnie najbliżej zdobycia praw do "Conana" jest studio New Line (w którym powstała m.in.: trylogia "Władcy Pierścieni").
Warner przez ostatnie siedem lat próbował przywrócić barbarzyńcę na wielki ekran. Pomysłów było wiele: od naładowanego testosteronem widowiska w stylu Conana z Arnoldem Schwarzeneggerem, po obraz mroczniejszy, bardziej klimatyczny. Wśród reżyserów próbujących zmierzyć się z herosem z Cymerii byli: bracia Wachowscy, John Milius (reżyser "Conana Barbarzyńcy"), a nawet Robert Rodriguez, który jednak porzucił projekt na rzecz "Grindhouse".
Studio Warner Bros., po stracie Conana zainteresowało się innym napakowanym herosem - He-Manem.
Jeśli New Line wygra walkę o prawa do Conana, będzie musiało zaczynać od zera, bowiem wszelkie wstępne wersje scenariusza są własnością Warner Bros.
Mimo tak wysokiej ceny, zainteresowanych jest wielu. Wszystko za sprawą sukcesu finansowego "300", który udowodnił, że męskie kino kostiumowe ma rację bytu.
Aktualnie najbliżej zdobycia praw do "Conana" jest studio New Line (w którym powstała m.in.: trylogia "Władcy Pierścieni").
Warner przez ostatnie siedem lat próbował przywrócić barbarzyńcę na wielki ekran. Pomysłów było wiele: od naładowanego testosteronem widowiska w stylu Conana z Arnoldem Schwarzeneggerem, po obraz mroczniejszy, bardziej klimatyczny. Wśród reżyserów próbujących zmierzyć się z herosem z Cymerii byli: bracia Wachowscy, John Milius (reżyser "Conana Barbarzyńcy"), a nawet Robert Rodriguez, który jednak porzucił projekt na rzecz "Grindhouse".
Studio Warner Bros., po stracie Conana zainteresowało się innym napakowanym herosem - He-Manem.
Jeśli New Line wygra walkę o prawa do Conana, będzie musiało zaczynać od zera, bowiem wszelkie wstępne wersje scenariusza są własnością Warner Bros.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
