Tim Blake Nelson pozostaje w świecie ekranizacji komiksów Marvela, ale zmienia studio. Po występie kilka lat temu w
"Incredible Hulk", gdzie zamienił Emil Blonsky w Abomination, teraz znalazł się w obsadzie widowiska 20th Century Fox
"Fantastyczna Czwórka". I znów przypadła mu w udziale rola niezbyt sympatycznego bohatera.
Nelson wcieli się w postać Harveya Eldera. W komiksie pojawił się on po raz pierwszy w 1961 roku w komiksie "The Fantastic Four". Jego twórcami są Stan Lee i Jack Kirby. Harvey jest odkrywcą i inżynierem nuklearnym. Jest osobą odrzucaną przez otoczenie za sprawą swojej odstręczającej osobowości i pokracznej postury. Na jego niekorzyść przemawia również fakt, że jest zwolennikiem odrzucanych przez świat nauki teorii. Podczas jednej z wypraw wpadł do jaskini, odkrywając podziemną krainę o nazwie Subterranea. Kiedy nieostrożnie spojrzał na złoże diamentów o niezwykłej sile skupiania wiązek światła, uszkodził sobie oczy. Częściowo ślepy, Harvey przyjął nowe miano – Mole Man (Człowiek-Kret) – i postanowił zbadać Subterraneę. W końcu został panem i władcą Moloidów. Przy użyciu technologii deviantów postanowił zemścić się na świecie, który go odrzucił i wyśmiewał.
W filmie
Josha Tranka Nelson pojawi się wyłącznie jako Harvey Elder. Nie jest jednak wykluczone, że w ewentualnej kontynuacji zobaczymy go już jako Człowieka-Kreta. Głównym przeciwnikiem tytułowych bohaterów w pierwszej części będzie Doctor Doom, którego zagra
Toby Kebbell.