James Cameron ma przed sobą doprowadzenie do perfekcji widowiska "Avatar 3". To jednak nie przeszkadza mu w planowaniu innych projektów. Wśród nich jest jeden, który z całą pewnością zainteresuje fanów dawnej twórczości reżysera. Chodzi bowiem o "Terminatora".
James Cameron było ostatnio gościem podcastu prowadzone przez Willa Arnetta, Jasona Batemana i Seana Hayesa. W nim ujawnił, że prowadzone są rozmowy na temat kolejnego restartu cyklu "Terminator".
Co więcej, Cameron mógłby być za ten restart odpowiedzialny. W podcaście stwierdził, że jeśli weźmie się za nakręcenie nowego "Terminatora", to nie będzie to film o szalonych robotach, lecz o zagrożeniu dla świata, jakie stwarza wyrwana spod kontroli człowieka sztuczna inteligencja.
Po sieci krążą też tweety na temat tego, co podobno powiedział James Cameron na konferencji Dell Tech World Conference 2023. Otóż miał tam stwierdzić, że zaczął pracować nad zarysem scenariusza do nowego "Terminatora". Z opracowaniem pełnego tekstu zamierza się wstrzymać. Chce poczekać i zobaczyć, w jakim kierunku pójdzie rozwój AI w rzeczywistym świecie.
Jeśli James Cameron rzeczywiście zdecyduje się nakręcić nowego "Terminatora", to jednak będzie to musiał zrobić bez osoby, która stała się znakiem rozpoznawczym serii. Arnold Schwarzenegger w jednym z ostatnich wywiadów postawił sprawę jasno: on już nie powróci do tego świata.
Seria nie skończyła się. Ja skończyłem z nią - deklaruje aktor - Otrzymałem głośną i wyraźną wiadomość, że jeśli chodzi o "Terminatora", świat chce pójść naprzód w innym kierunku. Ktoś musi wymyślić świetny pomysł. Zawdzięczam "Terminatorowi" sukces, zawsze będę go więc wspominał z sentymentem. Pierwsze trzy filmy były wspaniałe. W czwartym ("Ocalenie") mnie nie było, ponieważ piastowałem wtedy stanowisko gubernatora. Piąty ("Genisys") i szósty ("Mroczne przeznaczenie") nie spełniły moich oczekiwań. Wiedzieliśmy o tym z góry, ponieważ były po prostu słabo napisane.
James Cameron i nowy "Terminator"? "Rozmowy trwają"
James Cameron było ostatnio gościem podcastu prowadzone przez Willa Arnetta, Jasona Batemana i Seana Hayesa. W nim ujawnił, że prowadzone są rozmowy na temat kolejnego restartu cyklu "Terminator".
Co więcej, Cameron mógłby być za ten restart odpowiedzialny. W podcaście stwierdził, że jeśli weźmie się za nakręcenie nowego "Terminatora", to nie będzie to film o szalonych robotach, lecz o zagrożeniu dla świata, jakie stwarza wyrwana spod kontroli człowieka sztuczna inteligencja.
Po sieci krążą też tweety na temat tego, co podobno powiedział James Cameron na konferencji Dell Tech World Conference 2023. Otóż miał tam stwierdzić, że zaczął pracować nad zarysem scenariusza do nowego "Terminatora". Z opracowaniem pełnego tekstu zamierza się wstrzymać. Chce poczekać i zobaczyć, w jakim kierunku pójdzie rozwój AI w rzeczywistym świecie.
Nowy "Terminator" bez Arnolda Schwarzeneggera
Jeśli James Cameron rzeczywiście zdecyduje się nakręcić nowego "Terminatora", to jednak będzie to musiał zrobić bez osoby, która stała się znakiem rozpoznawczym serii. Arnold Schwarzenegger w jednym z ostatnich wywiadów postawił sprawę jasno: on już nie powróci do tego świata.
Seria nie skończyła się. Ja skończyłem z nią - deklaruje aktor - Otrzymałem głośną i wyraźną wiadomość, że jeśli chodzi o "Terminatora", świat chce pójść naprzód w innym kierunku. Ktoś musi wymyślić świetny pomysł. Zawdzięczam "Terminatorowi" sukces, zawsze będę go więc wspominał z sentymentem. Pierwsze trzy filmy były wspaniałe. W czwartym ("Ocalenie") mnie nie było, ponieważ piastowałem wtedy stanowisko gubernatora. Piąty ("Genisys") i szósty ("Mroczne przeznaczenie") nie spełniły moich oczekiwań. Wiedzieliśmy o tym z góry, ponieważ były po prostu słabo napisane.
Zobaczcie "Na skróty" o filmie "Terminator 2: Dzień Sądu"
powiązane artykuły James Cameron
Filmy, Multimedia
"Głębia" wraca do kin. Zobacz zwiastun zremasterowanej wersji
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
